Autor: Zbigniew Cofala (cofala_at_firma.hoga.pl)
Data: Thu 08 Jun 2000 - 17:22:21 MET DST
Dostałem list od administratora jednego z serwerów uczelnianych w którym
skarży się on na spam, którego padł ofiarą i żąda ode mnie wyciągnięcia
konsekwencji wobec spamera. Chodzi o to że spamer założył sobie konto www na
serwerze którym administruję (jest to serwer darmowy) i pospamował
rozsyłając listy zachęcające do odwiedzenia jego witryny. Jeden z listów
dostał właśnie ów administrator i zażądał ode mnie w liście usunięcia
witryny owego gościa (jako karę za spamowanie). Napisałem mu że to nie moja
sprawa, i żeby się zwrócił do administratora serwera pocztowego z którego
gość spamował. Otrzymałem odpowiedź:
--- serwery pocztowe to inna sprawa i wiem co mam robic. Mialem nadzieje, ze nie bedzie to potrzebne, ale w tej sytuacji bede zmuszony na jakis czas zablokowac ruch do waszych serwerow. --- Na moje pytanie o powód przyszła odpowiedź: --- Jedynie w ten sposob moge przyspieszyc edukacje tej osoby, ze spam do nieczego dobrego nie prowadzi. --- I teraz proszę mi wyjaśnić: czy ja jestem idiotą że nic z tego nie rozumiem? A jeśli jestem idiotą, to niech mi ktoś wytłumaczy jaki wpływ na edukację gościa który ma konto pocztowe gdzieś nie wiadomo gdzie wpłynie fakt odcięcia ruchu z serwera uczelnianego gościa który dostał spam do mojego? -- -=< all the best! >=- cofala_at_firma.hoga.pl FidoNet: 2:484/26.7
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:33:35 MET DST