Autor: smarkacz (smarkacz_at_anathema.eu.org)
Data: Fri 24 Mar 2000 - 12:59:41 MET
Marek Kuchciak <mkc_at_ccs.pl> wrote:
> Po co komu lista wszystkich adresów znajdujących się w RBL (RBL
> zawiera adresy IP, nie nazwy serwerów)? Jeśli po to, by sprawdzić,
> czy jest na niej jakiś adres, to można to zrobić poprzez DNS.
Jak to po co? Każdy spammer by dał krocie za listę hostów znajdujących
się RSS, RBL czy ORBS - tysiące open relayów, co prawda gdzieniegdzie
wyciętych, ale hotmaile, yahoo i reszta freekos blacklist nie używają,
a to są już miliony ludzi do zaspamowania.. (uwaga - teraz czekamy aż
pewien felietonista zasugeruje, że ORBS sprzedaje swoją listę
spammerom.)
Dla spammera jednym z większych problemów (nie wiem czy nawet nie
większym niż stworzenie list adresów) jest znalezienie odpowiedniego
relaya; nie raz widzę skany relayowania z dalekowschodnich dialupów..
połączenia Tajwan-Polska raczej do szybkich nie należą (a przecież
polskie łącza na świat ostatnio się znacznie poprawiły, skany
spammerów były i przed tym) - ja się boję pomyśleć, co by się stało
gdyby taka lista (i to przede wszystkim relayów, źródeł spamu już
mniej) została gdzieś opublikowana..
W odmowie opublikowania list RBL czy ORBS nie widzę więc jakiejś
szczególnej złośliwości czy planów zdobycia świata.. tym bardziej, że
transfer DUL (dul.maps.vix.com) jest dozwolony. Jest to po prostu
świadoma i przemyślana decyzja ludzi, którzy nie chcą by ich praca
służyła tym, których ma zwalczać.
-- smarkacz
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:30:19 MET DST