Autor: Bart Ogryczak (B.Ogryczak_at_students.mimuw.edu.pl.no.spam)
Data: Mon 14 Feb 2000 - 11:47:09 MET
Dnia Sun, 13 Feb 2000 19:28:44 GMT, Robert Redziak zeznaje:
>>Zwali Ci się dysk, uplink kaput, zwali się wiatraczek, uplink kaput,
>>przepełni się /var, uplink kaput, load > 3.0, uplink zwalnia. itd.
> Takoż samo, jak się walnie maszyna robiąca za shaper za
> routerem, to link idzie w maliny. Nie jest tak??
Jest. Poza tym, że łatwiej mieć zapasową maszynkę z dwiema
kartami ethernet, niż zapasową maszynkę z kartą WAN.
>>Komp chyba daje dokładnie takie same możliwości filtrowania/rutowania
>>niezależnie od tego, czy pakiety dostaje skrętką czy z karty WAN?
>>W końcu filtruje się na poziomie IP, nie FR czy Eth.
> I ma dokładnie te same możliwości w zdychaniu, więc Twój
> argument o awaryjności routera na Linuksie jest mało
> przekonujący.
Patrz niżej.
>>Jest jeszcze kwesita tego, że w przypadku skrętki, takich kompów
>>może być kilka, w przypadku karty WAN - dokładnie jeden.
>
> Znaczy tak, jak poniżej?
>
> [router]--[shaper]--[filtr_pakietów]--[nat]--[cholera_wie_co_jeszcze]--[sieć]
> Naprawdę lubisz sobie utrudniać życie? ;)
Pomyślałbyś czasem..
[router]--[gateway1]--[sieć1]
\
[gateway2]--[sieć2]
Padnięcie jednego gatewaya nie wpływa na drugi.
Gateway=shaper+filtr+nat+cholera_wie_co_jeszcze
bart
-- "this is the end, beautiful friend, this is the end, my only friend" bart @bart.w-wa.pl || http://www.bart.w-wa.pl >> http://to.czy.to
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:29:33 MET DST