Autor: Krystian Jakub Kryczyński (webmaster_at_rmb.pl)
Data: Fri 07 Jan 2000 - 20:12:17 MET
Telefony komórkowe to już spokojnie usługa masowa. Pomijając oczywiście
znacznie wyższe ceny, wszyscy operatorzy oferują różne taryfy (abonamenty),
niektórzy nawet dodają w ramach taryfy limit rozmów bezpłatnych (wliczonych
w abonament). Nie sądzę, by na tym tracili.
Poza tym, można ryczałtowo rozliczać tylko niektóre usługi, np. 020xxxx.
El-Net w Warszawie też chce oferować abonentom telefonii stacjonarnej do
wyboru kilka abonamentów.
Chcieć to móc, droga Tepso.
KK
Użytkownik futszaK <futszak_at_WYTNIJTO.dione.ids.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:38762542.12824648_at_news.rubikon.net.pl...
> Michal Rok <mrok_at_mrok.com>, napisal:
>
> >Oczywiscie masz racje, tylko ze zapominasz, ze abonent ma rozum i
> >wybierze taka taryfe, jaka mu sie oplaci. Jesli dasz do wyboru 100 zl
> >ryczaltu lub 30 zl plus impulsy, to wiekszosc (ta, ktora placi niskie
> >rachunki) wybierze impulsy, a ci, ktorzy placa duzo - ryczalt. Tak czy
> >inaczej przychody spadna, bo kazdy z abonentow z osobna wybierze taka
> >taryfe, ktora pozwoli mniej placic. Jedyna zmiana cen jaka nie obniza
> >przychodow, to podniesienie wszystkich po rowno :)
>
> sugerujesz podwyzke abonamentu ???
> uwazam to za dobre rozwiazanie, tymbardziej ze i tak wiekszosc kosztow
> w przeliczeniu na jednego to koszty stale
> bedzie blizej do rzeczywistych
>
> podwyzszenie cen polaczen powoduje ze najbardziej wzrastaja rachunki
> tym co duzo dzwonia a to niesprawiedliwe
>
>
>
> futszak
>
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:28:46 MET DST