Odp: Panowie administratorzy - Wam się po prostu nie chce :(

Autor: DarekO (darek_at_vc.pl)
Data: Tue 07 Sep 1999 - 10:00:56 MET DST


> Swietne podsumowanie, tylko po co?
>

Hmmm. Chyba w nadziei na zmianę tej sytuacji, może z bezsilności. Nie wiem.
Jakiś czas temu pisałem te posty bo byłem przekonany że staramy się zrobić
coś, ustalić jakiś sposób postępowania. W momencie gdy zdałem sobie sprawę z
tego że to raczej nie możliwe, odechciało mi się pisać. Czasem jednak nie
wytrzymuję czytając niektóre posty i piszę. Po co? Po prostu mówię co myślę,
to naturalne zachowanie człowieka.

> Panowie administratorzy, gadać się już nie chce. :(
> > DarekO
>
> A tego bynajmniej nie widac.

Nie widać. Siadając do pisania w głowie miałem dużo dłuższy post, jednak w
trakcie pisania mi się odechciało, tego rzeczywiście nie widać.

> Pan DarekO zadal sobie duzo trudu zeby wykazac swoja obecnosc na
> _usenecie_ oraz dowiesc swej wyzszosci moralnej i chyba rowniez werbalnej.

Nigdy nie było to moim celem. Zdecydowanie nie chcę niczego takiego
udowodnić! Nie znam moich oponentów na tyle dobrze żeby oceniać ich w tych
kategoriach. Możliwe że czasem moje posty tak brzmiały, lecz był to raczej
efekt emocji niż rozumowania. Poza nielicznymi wypadkami moje oceny
dotyczyły wyłącznie postępowania wobec omawianego zjawiska.
Zadałem sobie dużo trudu w zupełnie innym celu.

Czy Pan DarekO ma pojecie ze NIE MA w polsce administratora ktorego jedynym
> obowiazkiem jest utrzymanie dzialania serwera news?
> Administracja zlozonymi mechanizmami sieciowymi wymaga wiedzy dla ktorej
> zdobycia trzeba poswiecic wiecej niz 8h dziennie.
> Janek Rychter ma dosc innych obowiazkow trudniejszych wielokrotnie niz
> administracja
> newsami i najezdzanie na niego za jego komentarz podpada pod zwykle
> pieniactwo.

Zdaję sobie sprawę z ilości obowiązków administratorów. Wiem że to ciężka i
żmudna praca.
W jednym z postów napisałem:
>> Jestem pełen uznania dla administratorów tego (ICM) serwera.
>> Nie ma chyba równie dobrego w polskim inecie.
>> Odwalają kawał dobrej roboty. Pokazali również że nie dadzą się
zastraszyć
>> prasie i po krótkim oddechu z powrotem udostępnili grupy alt.* łącznie z
>> takimi erotica i sex.
Nadal jestem im wdzięczny. Codziennie korzystam z ich pracy i doceniam ją.
Wbrew pozorom doceniam pracę administratorów. W tej dyskusji chodziło jednak
o ich stosunek do pedo pornografii.
Zastanawiałem się dość długo jak to się dzieje, skąd bierze się ich niechęć
do zajęcia się zjawiskiem. Powoli zaczynam dochodzić do wniosku że to
normalne. Jeden z administratorów napisał że kiedyś starał się sprawdzać
grupy jednak po jakimś czasie poszedł po rozum do głowy i przestał. To chyba
naturalny proces, jego analiza to już praca dla psychologa.
Obawiam się że gdybym był adminem to stałbym po drugiej stronie barykady.

Jednak nie jestem i mam inne podejście do zjawiska. Czasem potrzebny jest
ktoś z boku kto pokaże nam nasze zachowanie w innym świetle. Czasem coś z
tego do nas dotrze, czasem będziemy się tylko bronić.

Nie jestem pieniaczem. Gdybym nim był, rzeczywiście najechałbym na Pana Jana
Rychtera za jego komentarz (choć napewno nie w stylu EKSPERTA :).
>
> Jak uzytkownik potrzebuje wiedzy nt. tego z czym sie styka w internecie
> to moze sobie zafundowac szkolenie, czego panu DarekO serdecznie zycze.

Na ten temat już się wypowiadałem w poście na który Pan odpowiedział.

>
> Pawel/
> P.S. uwazam ze calosc threadu jest NTG.
>
>
Pozdrawiam i żegnam się. Nie zamierzam już zabierać głosu w tej
dyskusji.....co pewnie ucieszy ogromną rzeszę użytkowników :)
DarekO



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:24:48 MET DST