Re: Panie Płókarz, proszę przyjć wyrazy uznania

Autor: Grzegorz Staniak (gstaniak_at_zagiel.pl)
Data: Tue 31 Aug 1999 - 13:33:24 MET DST


Michal Mosiewicz wrote:
 
> Grzegorz Staniak wrote:
> > [...]
> > Co jest niemożliwe technicznie? Wycięcie jawnie pedofilskich grup?
> > To właśnie zostało zrobione. Ustalenie jakiegoś sposobu obrony przed
> > nadużyciami i rozpropagowanie go?
>
> Ty Grzesiek piszesz jak byś przez ostatnie parę lat dobranocki nie
> oglądał. Wycięcie jawnej pedofilii spowoduje, że pojawią się grupy
> skrytopedofilskie. Teraz przynajmniej zapobiegawczy rodzic może
> zablokować dziecku a.b.p.e i mieć spore szanse, że to faktycznie
> zadziała.

Ale mnie to wkurza ponad normę. Jak można tolerować "kącik
pedofila"? A poza tym, takie "kanalizowanie" to zgoda i akceptacja
łamania prawa w jednym miejscu, z obawy żeby nie było łamane gdzie
indziej. Nie tak to powinno wyglądać.
 
> Nazwa grupy dyskusyjnej to póki co dość jasno określone słowo kluczowe.
> Ty chcesz po prostu, żeby to słowo straciło jakiekolwiek znaczenie.
> Teraz masz porno w jednym worku. Jak tego worka nie będzie, to porno
> będzie Cię atakować jak ruskie wojsko - znienacka.

Porno jako takie mnie nie obchodzi, niech sobie będzie abpe i cała
reszta menażerii, tylko nie chcę, żeby istniały grupy otwarcie
zachęcające do łamania prawa. Jak się nad tym zastanawiam, to powoli
dochodzę do wniosku że z grupami jako takimi nic się specjalnie nie
da zrobić i ogarnia mnie z tego powodu frustracja.

> Po prostu, pojawi się
> hierarchia alt.xxx, jak zablokujesz, to będzie alt.yyy. Masz czas? To
> blokuj, kasuj - proszę bardzo.

Nie mam. Nie mam nawet dostępu do alt.*. Ale myślę, że coś tam
jednak można by zrobić, jakąś inicjatywę użytkowników np.
 
> Już pomijam fakt, że po prostu ludzie będą ściągać te grupy z zagranicy,
> łącza się mocniej obciążą, itp. Usenet nie służy do zmieniania świata,
> natomiast doskonale go odzwierciedla. Jest tu i porno w różnej postaci,
> są półgłówki, które robią z tego sensację, żenujące bufony dostające
> erekcji na myśl, że narobią szumu i dowartościują swoje ego. Nie mogę
> natomiast pojąć Twojego mesjanizmu połączonego z ostracyzmem i
> absolutnym zatwardzeniem na argumenty, że zablokowanie fragmentu jakiejś
> hierarchii nijak się ma do zniknięcia problemu.

Ale to jest po prostu łamanie prawa, i ludzie mają prawo się na to
oburzać, niezależnie od swoich kompetencji i opinii administratorów.
Nie napisałem nigdzie, IIRC, że wycięcie grup załatwia problem. Ale
wg. mnie jest jakimś tam krokiem ku temu, by sieć była trochę
bardziej cywilizowanym miejscem. Ja nawet nie twierdzę, że akurat
Usenet jest ważnym kanałem dystrybucji dla takiej pornografii, po
prostu nie rozumiem jak można to spokojnie tolerować.

> A już totalnie Cię nie
> poznaję, kiedy czytam, że zupełnie naturalne równanie do asfaltu
> bezmyślnego krzykacza traktujesz tak, jakby oznaczało to publiczną
> aprobatę dla łamania prawa.

A tego akurat nigdzie nie powiedziałem. Po prostu równania do
asfaltu nie lubię i nie uważam, że na nie zasłużył. A wśród
wielkiego wrzasku po pierwsze sam problem całkowicie zniknął, po
drugie pojawiły się postawy typu "zwisa mi to i powiewa", czy wręcz
"brońmy wolności słowa w Internecie". Ja akurat nie chcę wolności
słowa dla pedofili.
 
> -- Michał

--
Grzegorz Staniak <gstaniak_at_zagiel.pl>


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:24:24 MET DST