Odp: Odp: Afera w inecie, nie afera Plotkarza

Autor: Rafal Kasterski (kancpraw.nospam_at_medianet.pl)
Data: Thu 26 Aug 1999 - 21:58:43 MET DST


Kamil Jonca <kjonca_at_kjonca.kjonca.bogus> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:slrn7sb2ec.qnu.kjonca_at_kjonca.kjonca.bogus...
> Zauważ że w przypadku telewizji dość łatwo jest znaleźć nadawcę. Poza
> tym w przypadku telewizji, radia są zwykle koncesje wymogi archiwizacji i
tp.
> Być może do tego dojdzie i tu.

Mysle, ze tak wlasnie bedzie - tym szybciej, im mniej oczywiste beda pozytki
plynace z wolnosci w tym zakresie. I wcale nie wzgledy techniczne beda o
tym decydowac :(

> >innego - poczekajmy 20 lat. Moze zmienia zdanie w stosunku do tv, a moze
w
> >stosunku do internetu. Ale z cala pewnoscia nie beda wywodzic, ze
istnieje
> >pomiedzy tymi mediami istotna roznica.
> Nikt tego nie twierdzi. Chodzi o to że jednak jakaś różnica istnieje i to
na
> tyle duża że proste (chciałoby się powiedzieć "mechaniczne") przeniesienie
> prawa "telewizyjnego" czy "prasowego" nie przechodzi.

Nikt rozsadny tego nie proponuje. Sygnalizuje tylko, ze
1) internet przezywa obecnie radosny okres "zlotej wolnosci" - i wiele osob
sadzi, ze jest to stan naturalny i niezmienny, podczas gdy w rzeczywistosci
tak nie jest - w skali "mikro" wystarczy wyjac wtyczke z gniazdka, w skali
miedzynarodowej - wystarczy opowiedziec (nawet nie zagrozic) o mozliwosci
np. wprowadzenia ograniczen w wymianie handlowej - wiekszosc rzadow w takiej
sytuacji mowiac jezykiem obrazowym - wymieka,

2) wprowadzenie ograniczen - podkreslam, ze w tym miejscu _wcale_tego_nie
_postuluje - jest wbrew pozorom bardzo proste jesli tylko jest
a)technicznie wykonalne,
b) spolecznie akceptowalne,
c) stoi za tym kasa i/lub zapotrzebowanie polityczne.

Gdyby ktokolwiek powiedzial mi 15 lat temu, ze przyjdzie taki czas, kiedy
odtworzenie nagrania bedzie mozliwe tylko na sprzecie dedykowanym dla danego
regionu geograficznego, zapewne bym go wysmial - a dzis okazuje sie ze jest
to mozliwe i opowiesciami o wolnosci nikt sie nie przejmuje. Pierwszym
sygnalem, ze idzie nowe jest numerowanie procesorow, identyfikowanie plikwo
Worda etc.. Dzis nowe zanim przyszlo, juz zdazylo sie przewrocic, ale jutro?

3) Prawo _zawsze_ rozwija sie wolniej niz rzeczywistosc. I bardzo dobrze.

Rafal



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:24:05 MET DST