Re: Spam - relacja z bazy wroga

Autor: Andrzej Bort (bort_at_polsl.gliwice.pl)
Data: Thu 20 May 1999 - 14:36:09 MET DST


Lech Szychowski <lech7_at_pse.pl> wrote:
> Dariusz Margas <darecki_at_spray.atcom.net.pl> wrote:
> : NIe wiem, ale sa tacy, co to potrafia. Znowu pytanie do nich - jak
> : oceniaja przydatnosc listu zanim go odbiora?
> Nie potrafisz zrozumieć, że niektórzy nie chcą rozmawiać
> z domokrążcami/komiwojażerami _niezależnie_ od tego, co
> ci drudzy/trzeci mieliby tym razem do zaoferowania?

Chyba nie potrafi. A tak na marginesie, pewna osoba (znasz ją) siedziała
sobie w pracy. Na drzwiach wejściowych do budynku była karta w stylu
"Akwizytorom wstęp wzbroniony" czy jakoś tak. Oczywiście, idiota
(akwizytor, a jakżeby inaczej) nic sobie z tego nie zrobił. I poszedł do
rzeczonej osoby, zapukał, wszedł, przedstawił się i zaczął zachwalać
towar. Na to dostał jedną replikę: "Z analfabetami nie gadam". Facet
poczuł się obrażony, zaczął się tłumaczyć, na co dostał odpowiedź:
"Proszę podejść przed drzwi wejściowe firmy i przeczytać kartkę tam
wiszącą." Więcej nie przyszedł.

P.S.
A jak się mylę, to niech mnie ktoś skoryguję (tak, wiem, mam to gdzieś w
logach z IRCa).

-- 
Andrzej Bort, bort<at>polsl.gliwice.pl   *** My personal opinions ***
Leniwy: człowiek, który nie udaje, że pracuje. (Alfons Allais)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:21:48 MET DST