Autor: Expert (expert_at_friko.onet.pl)
Data: Thu 04 Feb 1999 - 23:30:56 MET
> A amerykanski wspomina ? IMHO - politycy nie wiedzieli co to internet
Wiedzieli, Al Gore popieral rozwoj internetu, bywal na konferencjach,
dawal odczyty, przeciez wlasnie stamtad pochodzi rozwoj handlu
internetowego, a procedury zatwierdzil ten nieszczesny department of
commerce, bo wczesniej uzgodniono zwolnic te transakcje z oplat celnych.
Czyli sa regulacje i przepisy. Moge poszukac i podac, ale moze ktos tam
moczy nogi po drugiej stronie rzeki i sam odpowie.
W Europie rzeczywiscie tak bylo, ze system baz danych Komisji UE opieral
sie na dialupach i numerze dostepowym, troche to z Polski kosztowalo i
mialem te przyjemnosc ze bylem pierwszym klientem duzej hurtowni, ktory
kupil modem aby sie laczyc z Luxemburgiem.
A gdy mowilem tym z XV Komisji UE zeby zainstalowali wreszcie serwery bo
za woda taka moda to dlugo ich musialem namawiac.
My mielismy chyba pierwsze prywatno-publiczne serwery WWW przy MIT. W
Europie byla na Cern lista wszystkich serwerow i bylo ich tam tyle, ze
sie 2 ekrany przewijaly i to byl koniec listy serwerow.
Byl serwer Cernu, fizyki z Hamburga, jakis francuski , jeszcze ze 2-5 w
Europie i koniec ;-(
Moze inni sie nie dopisywali do listy ;-)
a wyszukiwarka WWW to byla jedynie ta lista w cernie.
sa przepisy, ale nie jestem wyszukiwarka, sa na serwerze DOJ i DOC
i chyba ktos opatentowal SSL w USTPO
> A z polskiego prawa wynika ze do legitymowania uprawnieni sa
> Policja, UOP, straz graniczna, ..... i zaden sprzedawca tam [chyba]
> nie figuruje. No chyba ze z monopolowego..
Moze i tak jest, ale juz wole zeby mnie wylegitymowal sprzedawca niz
sprzedawca z pomoca mundurowych bo koszt sprowadzenia wladzy ktos
poniesc musi ;-)
>
Jacek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:19:27 MET DST