Re: SIECI OSIEDLOWE (bylo: Re: 60 x razy drozszy Inet w Polsce)

Autor: Rafal Maszkowski (rzm_at_galera.icm.edu.pl)
Data: Thu 19 Nov 1998 - 23:27:14 MET


In article <365414e5.14607962_at_news.nask.pl>, Dariusz K. Ladziak wrote:
>On Wed, 18 Nov 1998 18:32:24 +0100, "Wojciech Apel"
><wojtek_at_pik-net.pl> wrote:
>>No to ja zaczne donoszenie jako pierwszy.
>>- znam taka instalacje w Gliwicach na osiedlu Kopernik. Maja podlaczonych
>>chyba z 50 PeCetow i ostatnio cos przebakuja o laczu 3,5 Mb/s bo 57kbps to
>>stanowczo za malo a PiK-Net im obiecal cos taniej.
>>http://www.kopernik.gliwice.pl/
>[...]
>No i fajnie - ale moze za glosno nie donos - a koncesje maja?
>Przypominam ze stawianie takiej sieci poki co wymaga koncesji - nie
>mieli juz wiekszej glupoty do wymyslenia chyba! Ale prawo jest prawem
>i jeszcze jakis bubek zechce sie wykazac - tak wiec jest, dziala,
>cieszyc sie nalezy a za bardzo nie chwalic chwilowo - cala nasza
>nadzieja w Balcerowiczu i jego pomysle na zredukowanie wymagan
>koncesji - telekomunikacja ma w/g tych pomyslow nie byc koncesjonowana
>- zwykle zezwolenie wystarczy (wlasciciel terenu, strazacy, nadzor
>budowlany) - ale takie kwity i koncesje majac trzeba zalatwiac a juz
>zaden urzedas nie bedzie mogl sie zastanawiac "czemu to sluzy"...

To, ze powieszenie komus drutu na jego terenie wymaga zgody wlasciciela jest
zbyt proste i oczywiste. Na taka siec osiedlowa moze byc potrzebne wlasnie
zezwolenie, a nie koncesja (chyba, ze siec osiedlowa formalnie sama nie
swiadczy uslug). W sumie wg prawa typowy provider potrzebuje 1 koncesje i 2
zezwolenia, wszystko to od ministerstwa. Wprawdzie nie slyszalem o ataku na
kogos kto ich nie ma, ale na wszelki wypadek providerzy deleguja na miesiac
pracownika zeby za tym pobiegal.

Nie wiem czy zezwolenia Balcerowicza to sa te normalne, rozsadne czy te dziwne,
po ktore trzeba jezdzic na 2 koniec Polski do Ministerstwa Lacznosci. Jestem
pesymista, sluchalem niedawno w radio rozmowy z kumplem Balcerowicza, ministrem
spraw zagranicznych, ktory chce utrzymac zakazy w telekomunikacji do 2003 roku.
Moze jakos uzasadnisz swoj optymizm i w ten sposob mnie pocieszysz, ze nie jest
tragicznie.

R.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:18:00 MET DST