Re: Prośba o wytłumaczenie

Autor: Andrzej Bort (bort_at_silesia.pl)
Data: Mon 09 Nov 1998 - 13:19:42 MET


Uwaga - piszę tutaj w pewnym miejscu dość złośliwie. I jest to tylko i
wyłącznie moje prywatne zdanie.

Darius Jack <dariusz_at_usa.net> wrote:
>>
>> Imię i nazwisko - tak. Telefon - nie. Gdzie Szymon napisał tu o numerze
>> telefonu?
> Ktos napisal ze numer 913 i ksiazka telefoniczna zawiera podobno takie
> informacje.

"podobno". Tak się rodzą plotki.
Pytania:
1. Czy zawiera wszystkie numery (razem z zastrzeżonymi) ?
2. Czy masz gwarancję, że osoba posiadająca niezastrzeżony numer telefonu,
podaje w sieci swoje prawdziwe dane?

> I ktos pisal ze podobno ta ksiazka jest na CD.

Kolejny raz "podobno".

> Andrzeju,
> przeciez jak napiszesz A.B. to jezeli nie masz zastrzezonego numeru ,
> a numer na siebie ( jak w swiecie) to TPSA mowi, ze
> A.B. ma numer : xxxxxxx
> To juz przerabialismy.

"jeżeli". A jeżeli mam zastrzeżony? A jeżeli podam (łącząc się z domu)
personalia "Jan Kowalski" (tu przepraszam Kowalskich, ale chodzi o
zafałszowanie swych personaliów poprzez podanie fałszywych, aczkolwiek
istniejących w Polsce nazwisk). Więc co wtedy? Jak mnie wytropisz? Samych
Janów Kowalskich w Polsce jest mnóstwo (to tylko hipoteza).
Zadam jeszcze raz pytanie: Co wtedy?

>> > Dokoncz chociaz watek z P.T. i zadzwon do Inspektora d/s Danych
>> > Osobowych i bedziemy wiedzieli, czy admin moze ujawniac takie dane,
>> > ze id = imie, nazwisko ,
> Moze ktos z Warszawy zadzwoni i sie po prostu zapyta, bo inaczej to
> mi palce spuchna od mowienia.

Mówisz palcami? Jejku... ;-))))

> A i tak Inspektor o wszystkim zadecyduje, a nie nasze pisanie.

Jakże rozsądny wniosek... A ponadto prawdziw, pod warunkiem, że ktoś to
zgłosi temu Instektorowi (temu? obiło mi się o uszy, że to kobieta)

>> > a w dalszej kolejnosci = adres + telefon.
>> A to nie. Bo takich danych _nigdy_ nie będę posiadał.
>>
> Imie + nazwisko + ksiazka telefoniczna = adres
> czy to jest to jest ?
> Kto dzwoni pod 0202122 ma telefon.
> Czyli jest w ksiazce .
> Jest tak czy nie jest Andrzeju ?

Nie jest. Po prostu nie wczytałeś się w to, co napisałem. Nie wiem, czy
czytałeś za szybko, czy pobieżnie... Ja tylko napisałem, że "takich danych
nie będę nigdy posiadał". I zaraz napiszę, dlaczego to nie jest i nie
będzie potrzebne, a ciebie proszę o UWAŻNE wczytanie się w to, co napiszę.
Dla ułatwienia postaram się o pisanie krótkimi zdaniami.

Nigdy nie będę posiadał bazy danych telefonów. Telefonów ludzi z
internetu. Swoich znajomych mam. Ludzi z internetu nie. I nie będę miał
telefonów tych "ludzi z internetu". Jeśli ktoś nie jest moim znajomym, to
nie będę miał jego numeru telefonu. Nie będę. Bo nie jest mi to do niczego
potrzebne. _JA_ nie będę posiadał bazy telefonów i nazwisk. Pomimo faktu,
że teoretycznie jest to możliwe. Nie będę tego posiadał. Nie będę i już.
Bo nie jest mi to potrzebne. Cały czas mówię o sobie. I o bazie telefonów.
Inni mogą se taką bazę tworzyć. I mnie zwisa, czy będą mnie w tej bazie
mieli. Ale ja bazy nie będę miał. Bo nie jest mi to potrzebne. Nie jest mi
potrzebne i już. Chyba, że dostanę polecenie służbowe. Ale wtedy to jest
baza służbowa. Służbowa to nie to samo, co prywatna. Obiecuję nie
korzystać z tej bazy dla celów prywatnych. Tylko do celów służbowych.
Służbowe to nie prywatne. Prywatnie nie potrzebuję. Więc mi taka baza nie
jest potrzebna. Wobec tego nigdy takiej bazy nie będę prowadził.

Rozumiesz już, co chciałem napisać w moim postingu, na który to
odpowiadałeś? No to teraz może w skrócie, jednym zdaniem:

"Istnieją całkiem legalne metody dowiadywania się o numer telefonu osoby
posługującej się w Internecie prawdziwymi danymi personalnymi, i choć
nie neguję faktu, że mogą istnieć osobnicy, którzy dla własnych
(niekoniecznie całkiem legalnych prawnie i czystych etycznie) celów taką
bazę będą prowadzić (a w każdym razie jest to technicznie możliwe), to
ja ze swej strony już teraz zobowiązuję się do nieprowadzenia takowej bazy
w przyszłości (w przypadku wprowadzenia identyfikacji przez TPSA) dla
swoich własnych, prywatnych celów, aczkolwiek nie neguję faktu, że taką
bazę mogą obsługiwać jakieś firmy do celów firmowych."

Uff...

P.S.
Przepraszam za nieco zgryźliwy tekst wszystkich którzy mają dość mojego
pisania, ale jak ktoś nie czyta uważnie to ja staram się tłumaczyć....

Acha: w stopce już jest napisane, tu tylko przypomnę: jest to całkowicie
moja opinia. Tylko i wyłącznie moja. Nie ma to żadnego związku z moją
pracą.

-- 
-- Andrzej Bort                 bort<at>polsl.gliwice.pl, (032) 230-76-86, 
-- Centrum Komputerowe Politechniki Śl.,     44-100 Gliwice, Akademicka 16
-- ****** Moje prywatne opinie są tylko i wyłącznie moimi opiniami. ******
-- ** The office box said: W'95, NT 4.0 or better. So I installed Linux **


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:17:34 MET DST