Autor: Wojtek Sylwestrzak (wojsyl_at_icm.edu.pl)
Data: Sun 25 Oct 1998 - 17:56:17 MET
Maciek Dobrzański <macko_at_pds.net.pl>:
>>a jak sie loguje z uczelni, to widac, ze jestem na uczelni, czy to tez
>>jest naruszenie mojej prywatnosci ?
> To jest nieco inna sytuacja, czy nie uwazasz?
Z punktu widzenia Internetu to wszystko jedno.
>>nie do kazdej sprawy warto od razu angazowac prokuratora.
>>czesto duzo czasu mozna oszczedzic zalatwiajac to samemu.
> To sie nazywa wlasnie samosad. Normalnie udajesz sie (wysylasz list) do jego
> providera, ktory zabiera takiemu komus konto (dostep). W przypadku TPSA nie
> ma takiej mozliwosci, wiec udajesz sie do prokuratury, ktora sprawe
> zalatwia. Albo ktos zlamal prawo i nalezy go scigac, albo daj sobie spokuj,
> bo Ty bedziesz lamac prawo przesladujac kogos. Howgh!
A znasz stopien kompetencji prokuratora jesli chodzi o Internet ? I wiesz ile trwaja
takie sprawy ?
Zreszta na ulicy tez nikt nie wzywa prokuratora do skradzionego peczka pietruszki,
tylko zalatwia takie sprawy samemu.
>>Co masz konkretnie na mysli ?
> O jeju, no zamiast goscia powiesic na drzewie, ukrzyzowac, albo zawiezc do
> Oswiecimia pod prysznic, bedziesz mu wydzwanial po nocach. Tak czy tak
> postepujesz nie zgodnie z prawem i to Ty mozesz zostac potem oficjalnie
> skazany przez wlasciwy organ panstwowy, bo ten na ktorym sie teraz wyzywasz,
> bedzie madrzejszy od Ciebie i przedstawi prokuraturze Twoje wyczyny.
Tu nie chodzi o przesladowanie jakichs ludzi, tylko ochrone Internetu przed nimi.
Nikt nikogo nie bedzie podawal do prokuratora za notoryczne spamowanie,
podobnie jak nikt nie bedzie nikogo pozywal do sadu za zablokowanie dostepu do serwera news.
Nie widze tu zadnej roli dla prokuratury.
--w
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:16:52 MET DST