Autor: Wojtek Sylwestrzak (wojsyl_at_icm.edu.pl)
Data: Thu 15 Oct 1998 - 08:56:30 MET DST
Robert Richard George 'reptile' Wal <reptile_at_reptile.eu.org>:
> Wady: np. pauperyzacja usenetu i nie tylko... Przed 020... trzeba było na
> ircu wejść na #polska, żeby zobaczyć niski poziom.[1] Dzisiaj? Proponuję
> zajrzeć na dowolną grupę (im bliżej seksu, samochodów, gsm, tym lepiej),
> żeby zobaczyć, co znaczy ,,020''.
no oczywiscie, sa wady. Glowny problem to anonimowosc dostepu.
Co do egalitaryzmu, to nie wiem czy to naprawde jest wada. Oczywiscie z naszego
punktu widzenia tak, bo "jakosc" uzytkownikow Internetu sie obniza.
Ale z drugiej strony - to chyba wlasnie skutek uboczny rozwoju.
Nie da sie jednym tchem mowic o popularyzacji Internetu w spoleczenstwie
i zaraz potem o koniecznosci zachowania jego elitarnego charakteru :-(
Inne pytanie to: czy wzrost popularnosci Internetu to rzeczywiscie cos dobrego?
dla firm sprzedajacych uslugi internetowe na pewno tak.
ale dla dotychczasowych uzytkownikow ... ? nie wiem. Wyglada na to,
ze powoli Internet zamienia sie w gigantyczny bazar - mozemy sie cieszyc,
ze mozna w nim kupic wszystko, ale pierwotnie Internet mial sluzyc
do wymiany informacji, a nie do handlu ...
> A co do tego zazdroszczenia... Mnie znajomi ze stanów też zazdroszczą tego
> ,,darmowego'' dostępu, dopóki nie przejdziemy do kwestii opłat za
> połączenia lokalne. To jest jak taki fineprint u dołu reklamy. W
> rzeczywistości w większości dużych miast i w sporej liczbie mniejszych
> połaczenia lokalne[2] są ,,w cenie abonamentu'', bez dodatkowych opłat,
> nawet za nawiązanie połączenia. Po doliczeniu opłaty dla providera (która
> często też jest niższa niż u nas) wychodzi sporo taniej. Tak więc ,,020''
no ale w USA wszystko jest taniej - komputer tez kosztuje tam mniej niz w EU.
Rozmowa telefoniczna tez. Wiec to co piszesz to jakby troche nie na temat
Internetu, tylko roznicy miedzy rynkami konsumenckimi w ogole.
Pozdrawiam,
--w
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:16:41 MET DST