Re: Monitorowanie dzialanosci - ki diabel?

Autor: Piotr Jakubczak (cutspamhere.pj_at_zigzag.pl)
Data: Mon 31 Aug 1998 - 16:30:23 MET DST


>Nie bedzie to pewne zabezpieczenie, ale jakies.
>Przeczytac regulamin swiadczenia uslug, regulamin sieci.
>Spytac zwierzchnikow admina czy ten punkt o monitorowaniu dzialalnosci
>jest zgodny z prawem.
Niezaleznie jaka odpowiedz uzyskasz bezpieczenstwa sobie i tak nie
zapewnisz!

>>Pozostaje jedynie liczyc na to, ze administrator posiada resztki
>>moralnosci. W skrajnych przypadkach niezlym pomyslem jest tez
>>jak sadze dostarczenie mu w jakikolwiek ;) sposob nieco roboty.
>Nawet jak sie nudze, to znajde sobie inna robote niz przegladanie
>poczty i plikow uzytkownikow. I to nie jest kwestia ,,moralnosci''
>a raczej tego ze ,,az tak bardzo mi sie nie nudzi''.
A nie posadzalbym Cie o brak moralnosci ;)
Rowniez uwazam, ze jesli administrator wie co robi, to roboty
niestety nigdy mu nie brakuje. A jednak zgodzisz sie chyba, ze jest
wielu "administratorow", ktorym najwyrazniej bardzo sie nudzi, czego
najlepszym dowodem sa nawet niektore posty czy inne, niekiedy znacznie
bardziej odmozdzone, przejawy ich obecnosci w sieci pozwalajace
uznac, ze mozna spodziewac sie po nich wszystkiego.

pj



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:14:56 MET DST