Re: Autocenzura TPSA a dyskusja na temat cenzury www/usenet/e-mail

Autor: Andrzej Bursztynski (NoSpam_and_at_andy.pse.pl)
Data: Thu 23 Apr 1998 - 11:49:12 MET DST


Jacek Pietraszek wrote:
>Andrzej Bursztynski <NoSpam_and_at_andy.pse.pl> wrote:
>: Jacek Pietraszek wrote:
>:>W zakresie swiadczen objetych pisemna umowa - tak, w pozostalym
>:>zakresie, nie objetym zadna umowa, ma pelna dowolnosc.
>: Jest to dość ciekawe zagadnienie. W świetle poslkiego prawa umowa
>: nie musi być zwarta na piśmie. Np. ustna umowa jest tak samo wiążąca.
>
>Nalezy sprawdzic, czy TPSA (wzorem M$) nie zastrzegla sobie
>gdzies, np. na serwerze WWW, wylaczenia wszelkich zobowiazan
>dorozumianych. Wtedy pozostaje wylacznie umowa pisemna,
>a w tej, jak wiemy z przykladu wlasnie M$, mozna wykpic sie
>od nieomal wszystkiego.

Nie wydaje mi się by zastrzegła ale to oczywiście trzebaby bardzo dokładnie
sprawdzić. Z umową o stację abonencką (czytaj: instalację i korzystanie
z telefonu), regulaminami TP SA itd.

>: Pytanie - czy łącząc się z 0202122 zawieram umowę z TP SA czy nie?
>
>Dobre pytanie. Nie wiem. Jest to w zasadzie usluga bezplatna
>(dostawa sieci), gdyz impulsy leca za linie do farmy modemowej.

Nie jest to usługa bezpłatna. Byłaby by bezpłatna gdyby Twój rachunek
telefoniczny nie rósł z powodu łączenia 0202122. Nie jest droższa niż
połączenie lokalne (ani tańsza zresztą) i TYLKO TYLE.

>Z kolei pozostaje sprawa, ze nie wisialbys na telefonie
>tylko po to, aby posluchac piszczenia modemow (no chyba,
>ze jestes taki muzykalny :-) ). I znowu wraca sprawa
>ewentualnych zobowiazan dorozumianych (implicited).

Generalnie bezpłatność usługi nie oznacza że nie ma umowy na jej
świadczenie.

-- 
Andrzej Bursztynski, PSE SA, My personal opinions are just mine. 


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:12:35 MET DST