Re: TPNET - blokada serwera

Autor: Janusz A. Urbanowicz (alex_at_eris.phys.uni.torun.pl)
Data: Tue 24 Feb 1998 - 14:53:14 MET


jr211_at_students.mimuw.edu.pl (Jan Rekorajski) writes:

> Hmmm... nie, anon.penet.fi NIE był dostępny dla wszystkich, a pisząc "konta"
> chodziło mi o adresy (zenek_at_gdzies.nie.anomin -> aa947456_at_anon.penet.fi).
> Jak nie wierzysz to mogę poszukać w warezach tekstów typu "żeby się z nami
> skontaktować pisz na XXX_at_anon.penet.fi (albo inny remailer)"...
> No i mój kumpel kiedyś miał adresik @anon.penet.fi stąd moje wiadomości są
> "z pierwszej ręki" :)

To ja wiem. Innego remailera tego typu nie ma i nie było (są
nymserwery ale to działa na innej zasadzie). Tego co dawał
anon.penet.fi nie można nazwać kontem bo zeby tego uzywac trzeba było
mieć normalny adres pocztowy. Wiadomości masz z drugiej ręki, gdybyś
przeczytał to co Helsingus napisał (np FAQ) nie opowiadałbyś głupot o
tym, że to jest anonimowy ISP. Z penetu mogli korzystać wszyscy ktorzy
mogli się do niego dostać, zablokowane było o ile pamiętam postowanie
do niektórych grup plus za abuse Johan blokował dany adres.

Z ważniejszych rzeczy, penet był nieodporny na ataki fizyczne
(przejęcie serwera równałoby się kompromitacji wszystkich adresów),
nie był odporny na analizę ruchu (praktycznie nie było opóźniania),
natomiast dzięki temu był wygodny.

Alex

-- 
Janusz A. "Alex" Urbanowicz, student of physics, Toruń DHP network admin
e-mail: Janusz.Urbanowicz_at_bofh.org.pl WWW: http://eris.phys.uni.torun.pl/~alex/
"Płynąć chcę na Wschód, za Suez, gdzie jest dobrem każde zło,
gdzie przykazań brak dziesięciu a pić można aż po dno" -- Kipling


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:11:20 MET DST