Re: Windows'98 + ISO 8859-2 ?

Autor: Jan Rychter (jwr_at_icm.edu.pl)
Data: Fri 30 Jan 1998 - 15:43:15 MET


>>>>> "Michał" == Michal Mosiewicz <mimo_at_lodz.pdi.net>:
 Michał> Jan Rychter wrote:
>> Chcesz powiedzieć, że jakaś firma z U.S.A. będzie nam ustalać normy
>> w Polsce ? Niby jakim prawem ? Szczególnie, że przekodowywanie ich
>> to żaden problem.

 Michał> Ja też trochę nie rozumiem w jaki sposób chcesz narzucić
 Michał> producentowi sposób kodowania danych? I dlaczego akurat rzecz
 Michał> taką, jak sposób kodowania? ISO jako standard transportowy w
 Michał> otwartej wymianie informacji - OK, zgodność z RFC - OK, ale co
 Michał> to ma do kodowania stosowanego w windows? Czy ktoś będzie
 Michał> naciskał, żeby powywalać superkomputry, jeśli zmienny przecinek
 Michał> kodują niezgodnie z normami IEEE?

Nie, ale jeżeli jakakolwiek instytucja państwowa wymienia z jakąś inną
instytucją dokumenty w formie elektronicznej, to powinny one być
standardowo kodowane. I w formacie, do którego istnieje opis.

Masz oczywiście rację -- wolnoć Tomku w swoim domku, na własnym
komputerze można sobie kodować jak się chce. Niepokoi mnie za to
tendencja do wymagania dostarczania dokumentów które potrafi generować
wyłącznie nie dostosowane do polskich norm oprogramowanie (które w
dodatku nie wiadomo tak naprawdę co robi).

Dochodzi do tego też inny, bardziej ogólny problem -- występujący
głównie na uczelniach. Coraz częściej widać wykładowców, którzy
materiały dodatkowe udostępniają w formie elektronicznej. Jako pliki
.doc, .cdr, .wpg (tak!). Wszystko to są zamknięte formaty plików, do
odczytania tylko przez konkretne oprogramowanie, które trzeba _KUPIĆ_. A
nikt nie powinien zakładać, że studenci to kupią. O ile można się
spodziewać, że do PostScriptu dostanie się każdy, to do .doc np. już
nie.

--J.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:10:46 MET DST