Autor: Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl)
Data: Tue 27 Jan 1998 - 14:05:09 MET
Dnia 26 Jan 98 o godz. 16:18, ser_at_arch.pwr.wroc.pl.bez-spam napisal(a):
> moze wreszcie cos napisze jakis prawnik, niech opowie, jak jest to
> z listami papierowymi, jak juz pisalem, adresowanymi:
>
> robert maron
> uniwersytet warszwski
> na ostatnim groszu 15
> 00-000 warszawa
>
> a latwo bedzie uogolnic to na poczte elektroniczna.
> w/g przeczytanie przez kogokolwiek powyzszej korespondencji oprocz jej
> adresta jest EWIDENTNYM przestepstwem.
Nie jestem prawnikiem, ale IMHO to jest tak: oczywiscie, ze przeczytanie tej
korespondencji przez kogokolwiek BEZ TWOJEJ ZGODY byloby przestepstwem.
Ale zalozmy, ze masz sekretarke, ktora upowazniasz do otwierania i czytania
listow adresowanych do Ciebie... To co wtedy?
Pozdrowienia,
Jaroslaw Rafa
raj_at_inf.wsp.krakow.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:10:42 MET DST