Re: Panowie Administratorzy!

Autor: bort_at_silesia.pl
Data: Fri 31 Oct 1997 - 08:32:41 MET


Slawek <sd000001_at_free.polbox.pl> wrote:
> Tylko zeby wiedziec na pewno ze to grypa a nie np lime diesease
> potrzeba kupe wiedzy medycznej i wlasnie badan.
> >A jednak wi?kszo?? uzytkownik?w tak by chcia?a: "bo mi nie dzia?a"...
> A ty idziesz do lekarz i mowisz ze masz bol brzucha.
> Nikt od ciebie nie wymaga znajomosci wysokosci twojego poziomu enzymow.

Idę do lekarza i gadam, że mam gorączkę, na to lekarz odpowiada pytaniem
"ile?". I co mu wtedy mówisz? Że termometr coś tam pokazuje, ale
przecież kto by się tym przejmował? _PODSTAWOWE_ objawy powinieneś umieć
określić.
- Dzień dobry panie doktorze
- Dzień dobry
- Jestem chory...
- Tak? A jakie są objawy?
- Objawy?! Ja jestem chory i tyle!
- udowodnisz mi pan to?
- Panie doktorze, pan mnie ignoruje....
No to pan doktor bierze recepte i przepisuje witamine C.

Ty naprawde chcesz, zeby dialogi wyglądały w ten sposób? :-)
Bo ja nie.

> >I u mechanika te? musisz powiedzie?: "za du?o pali, i straszni kopci
> >z rury", albo "nie dzia?aj? ?wiat?a"...
> To wciaz tylko objawy. W dodatku bardzo subiektywne.

"Za dużo pali"? "Za dużo to znaczy ile?" A nie wiem, ale wiem, że jak
zatankuję w Krakowie, to w Katowicach muszę tankować ponownie. Czy już
wiesz, o co mniej więcej chodzi? Ja nie wymagam od usera, żeby podawał
dokładnie komunikat błędu, ba sam bym go nie spamiętał z dokładnością co
do litery. A sam chyba przyznasz, że niemożliwość czytania poczty (np.
protokołem POP) może mieć kilka przyczyn. Mało tego, może gościowi
schrzaniła się konfiguracja? Przecież to trzeba wykryć. Dlatego
potrzebuję jakiejś wskazówki. Ale najczęściej użytkownik klika "OK" i
próbuje ponownie. Do usr**** śmierci.

> >Nikt nie wymaga od uzytkownika, by podawa? w kt?rym segmencie pami?ci
> >na kt?rej instrukcji mu GPF wyszed?... Ale jak program co? wypisze,
> >to pasowa?oby to przeczyta?...

> Wszystko jest takie proste jak sie jest fachowcem.

O! nie wiedziałem, że do czytania trzeba być fachowcem. Według mnie w
polskich szkołach nauka jest obowiązkiem do któregoś tam roku życia. I,
o ile wiem polskiego i matematyki uczą. Czy jak idziesz do sklepu żeby
zrobić zakupy, to bierzesz ze sobą księgowego? Czy żeby coś przeczytać,
musisz od razu być Miłoszem? Ludzie, myślcie trochę, to naprawdę nie
boli.

-- 
-- Andrzej Bort  Silesian Technical Univ., Computer Center, Gliwice, Poland
-- e-mail: bort_at_zeus.polsl.gliwice.pl      Office phone: (+48-32) 230-76-86
-- IRC: Juan       For PGP key look at: http://zeus.polsl.gliwice.pl/~bort/
-- ***** Suma inteligencji na planecie jest stała.  Populacja rośnie. *****
-- 


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:06:38 MET DST