Autor: Wojtek Sylwestrzak (wojsyl_at_icm.edu.pl)
Data: Sun 29 Jun 1997 - 00:21:18 MET DST
In pl.listserv.polip Wojciech Myszka <W.Myszka_at_immt.pwr.wroc.pl> wrote:
[...]
: A teraz bede nieco zaczepny: przecie na tej liscie wystepuje co
: najmniej trzech (moze ktos dodatkowy sie zglosi :-) "urzednikow"
: (Wojtek S., Maciek U. i Ty Tomku; przy okazji przepaszam Was za te
: obrazliwe okreslenie) - czemu nie informujecie opinii publicznej?
: Czemu ja nie wszsko co wiem mowie?
Uch - to oczywiscie pytania retoryczne, prawda ?
Zreszta jesli nie, to jak na nie odpowiedziec...
Jesli chodzi o mnie to z grubsza mechanizm hamujacy jest taki:
- zanim cos pisze, to sie zastanawiam:
- czy to nie sa informacje o charakterze poufnym
- czy ujawnienie danej informacji w danym momencie nie bedzie
dla mnie niekorzystne (to juz chyba podswiadomosc ;-)
- czy informacja jest rzetelna (tzn. 'wiem', a nie tylko 'slyszalem')
- czesto wydaje mi sie, ze pewne fakty sa powszechnie znane,
a potem sie okazuje, ze tak nie bylo, tzn. inni maja jeszcze gorszy
dostep do informacji niz ja.
- nie mam czasu (czasami naprawde 'walcze' o kazda minute)
- no i oczywiscie przede wszystkim - nie jestem niczyim rzecznikiem
(nieskromnie - zawsze raczej mysle o sobie w kategoriach 'czlowieka czynu',
a nie 'czlowieka slowa').
Odezwalem sie, bo mnie wywolales (prowokacyjnie .. oczywiscie) z imienia
i pierwszej litery nazwiska. Nie wiem dokladnie co to znaczy byc urzednikiem,
ale pewnie wielu urzednikow by sie usmialo slyszac o takim moim 'awansie'.
ale - kto powinien upowszechniac takie informacje (i po co ?)
:-)
--w
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:04:16 MET DST