Re: Internet & telefony

Autor: Tomasz Leszczynski (zeton_at_waw.pdi.net)
Data: Tue 28 Jan 1997 - 17:39:31 MET


28 Jan 97 , 13:11, Slawomir Sidor pisal(a):

> [...]
> > ze Panowie cieszcie sie poki wam PITIP sprzetu nie zabierze w
> > ochronie zyskow naszego kochanego, narodowego monopolisty, ktory
> > zdaniem Ministra Zielinskiego jest gwarantem rozwoju polskiej
> > telefonii (sam to powiedzial).
>
> A jak oni mi taki sprzet namierza ?
> Mam modem z homologacja ... powiedzmy nawet zgloszony w TPSA to mi
> moga skoczyc. Musiliby nietylko podsluchiwac dane ale jeszcze je analizowac.
> 1. Nie bardzo widze jak to technicznie zrealizowac.
> 2. Ciekawe kto by siedzial i sluchal tych bzz bzz :))

Nikt. Jesli ktos robic to bedzie prywatnie to nic mu nie zrobia.
Gorzej jakby ktos chcial na tym zarobic bo wtedy...koniec z nim i z
jego interesem. No chyba ze kogos stac zeby w roli ochroniarza
zatrudnic ministra Zielinskiego to mu wtedy niewielu podskoczy (tak
ma TP S.A. i dobrze jej z tym).

>
> > W kilkudziesieciu duzych miastach poustawiac komputery podpiete
> > stalym do Internetu (dla wygody) i do telefonu przez voice-modem.
> > Wtedy bedac w Warszawie wykrecam numer warszawskiego hosta, po
> > zgloszeniu sie go tonowo podaje numer kolegi w Gdyni (pelny),
> > warszawski laczy sie z gdynskim przez Internet, gdynski dzwoni do
> > kolegi (lokalnie) i gadamy. Oczywiscie pozostaje kwestia rozliczen,
> > np. trzeba by tonowo podac swoj kod zeby mozna bylo ta rozmowe
> > rozliczyc. Wyszloby pewnie drozej niz lokalnie ale i tak pewnie
> > taniej niz zlodziejskie stawki TP S.A. Aha, w koszt przedsiewzieca
>
> I tu pojawia sie ale. Ile tych modemow jestes w stanie postawic ?
> Jaie potrzebujesz lacze zeby obsluzyc taka liczbe modemow ?
> Ile modemow tyle lini miejskich za ktore placisz TPSA.
> A ile bym nerwow stracil zeby sie dodzwonic do tych trzech modemow. :)
> Rozliczanie sie to pomijam bo to juz po stworzeniu takiej sieci bedzie
> mialo znaczenie.

Hehe. Zero. Ale zeby porozmawiac z Ameryka to juz by mialo sens i
wielu modemow by nie potrzeba, najwyzej bylaby kolejka do straganu z
napisem : TANIE ROZMOWY Z AMERYKA. Pies jest zreszta pogrzebany gdzie
indziej o czym na dole.

>
> > trzeba wliczyc budowe orlich gniazd z ktorych specjalnie zatrudnieni
> > ludzie wypatrywali by lotnych kontrol PITIP-u tak zeby sprzet mozna
> > bylo na czas schowac do skrytki pod parapetem czy w podlodze.
>
> A przepraszam co mi zrobia poza odlaczeniem lini ???
> A przed tym nie zabezpieczy nawet radarowy system wczesnego ostrzegania.
> Nie potrzeba do tego gniazd ani gniazdek.

Mozna prosciej. Wystarcza koperty z finansowym wkladem. Skoro dziala
w przypadku zakladania telefonow na "trudnych telekomunikacyjnie"
terenach to i na PITIP by podzialalo.

>
> Pozdrawiam ...
>
> ___ _ _
> / __|_ __ ____ _ _ _ (_)__ _| |__
> | (__\ V V / _` | ' \| / _` | / / Slawomir Sidor (cwaniak_at_kis.p.lodz.pl)
> \___|\_/\_/\__,_|_||_|_\__,_|_\_\ http://www.kis.p.lodz.pl/~cwaniak
> Pozdrawiam ...

Eh...a cala rzecz rozbija sie o Internet w kablu telewizji kablowej.
Wtedy nie trzeba modemow zeby sobie rozmawiac, i dlatego zreszta w
tym stuleciu to ja bym sie tego Internetu w kablu raczej nie
spodziewal (mam na mysli Polske, ktorej telekomunikacja na dobre i
zle jest zespolona przez fachowcow z min.lacz. i poslow z SLD i PSL
z firma TP S.A.).



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:02:12 MET DST