Autor: Tomasz Leszczynski (zeton_at_waw.pdi.net)
Data: Sun 05 Jan 1997 - 04:59:02 MET
At 11:45 PM 1/4/97 +0100,Konrad Plich pisal:
>TP S.A. nie uznaje stanu licznikow wlasnie obronie przed takimi, ktorzy
>maja licznik w domu i newet impulsy zaliczajace biora z centrali TP S.A.
>(a to glownie zle zaprogramowane taryfy w centralkach abonenckich
>powoduja rozbieznosci i podejrzenia) ale wiedza ze wystarczy wylaczyc taki
>licznik z pradu i przestanie naliczac.
>Rzeczywiscie psychologicznie takie rozwiazanie jest to trudniejsze (choc
>przy pelnym billingu juz mniej) i to jest podstawowa wada takiego
>rozwiazania, ale za 10% wplywow smialo mozna kilkukrotnie zrobic i
>billing i zatrudnic panie do jego cierpliwego drukowania. Naprawde
>polowa klientow odchodzi po obejrzeniu billingu na terminalu a 80%
>reszty spraw to brak bonifikaty za uszkodzona linie i inne takie dosyc
>oczywiste sprawy.
Polowa odchodzi, zostaje polowa. Z reszty odpada 80% na sprawy
oczywiste. Zostaje 10% majacych racje ze ich TPSA wykiwalo. Toby
sie mniej wiecej zgadzalo ze spolecznym odczuciem na temat
uczciwosci monopolisty :-)
>
>Pozdrawiam.
> Konrad
Z powazaniem
Tomasz Leszczynki
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:01:55 MET DST