Re: Przepraszam czy ja to tez lamer?

Autor: Tomasz Leszczynski (zeton_at_waw.pdi.net)
Data: Fri 13 Dec 1996 - 18:45:18 MET


Krzysztof Halasa <khc_at_hq.pm.waw.pl> wrote:

>zeton_at_waw.pdi.net (Tomasz Leszczynski) writes:
>
>> Jesli qlega na sieci od niedawna to uprzejmie informuje, ze za
>> lamanie netykiety mozna stracic konto. Zacytuje:
>
>Bez przesady. To oczywiste, ze nie tolerujemy (jako czytelnicy grupy)
>chamstwa (np. wyrazania sie tym i podobnymi wyrazami w 2 osobie). Ale nie
>popadajmy w obled; czasem istnieje potrzeba uzycia jakiegos slowa i nie
>nalezy sie na to obrazac jak dzieci we wczesnych klasach szkoly podstawowej
>(prosze Pani, a on powiedzial brzydkie slowo...).

Sorry, nie popadlem w obled :-) Ja sie nie obrazilem tylko w malo kulturalnej
formie zaprotestowalem przeciwko NIEUZASADNIONEMU szafowaniu wulgaryzmami.
Dodam, ze na Dziennikarzu by mnie to nie razilo.

>Domyslam sie, ze kolega pracuje w sieci juz od wielu lat, i oczywiscie wie,
>ze netykieta, bedac zywym tworem, a nie konstytucja, raczej nie nadaje sie
>za bardzo do cytowania. Oczywiscie, mozna zacytowac ktoras z prob spisania
>czesci netykiety.

"Aluzju ponial~." Ta wycieczka "ze qlega na sieci od niedawna" byla nie na
miejscu.

>> Tlumacze wiec Panu. Jesli pan nie musi to niech pan nie uzywa takich wyrazow
>> na liscie dyskusyjnej ktora trafia do byc moze tysiecy ludzi wsrod ktorych
>> jest byc moze wiele osob o poziomie wrazliwosci dla pana nieosiagalnym.
>
>Przypuszczalnie autor oryginalnego listu chcial z pewnych uzasadnionych
>powodow posluzyc sie tym wlasnie wyrazem, biorac pod uwage
>(i odpowiedzialnosc), ze ludzie bardziej wrazliwi moga z tego powodu ucierpiec
>(w pewnym stopniu) moralnie. Nie widze jednak powodu, by umieszczac to slowo
>po raz wtory. Oczywiscie zakropkowanie czesci liter pozwoli prawdopodobnie
>na redukcje strat moralnych powstalych po przeczytaniu drugiego listu, ale
>przeciez i tak kazdy wie o co chodzi.

Nie umiescilem tego slowa po raz wtory! Moj blad polegal na wyslaniu
listu na polip'a zamiast do konkretnego uzytkownika. Jesli chodzi o
odpowiedzialnosc to jestem dokladnie przeciwnego zdania.

>> P.S. Rozumiem, ze czasem trzeba, ze czasem sytuacja wymaga (tu nic nie tego
>> nie usprawiedliwialo) ale tolerowanie chamstwa skonczy sie tym, ze w kazdym
>> postingu zamiast przecinkow bedziemy mieli wiadome slowa a krytycy Sieci beda
>> mieli w reku kolejny argument (po "wszechobecnej" pornografii).
>
>Mysle, ze oryginalny list nie mial takich cech, ktore mialyby cos wspolnego
>z chamstwem itp. Ale niestety kazdy czlowiek odbiera docierajace do niego
>tresci w inny sposob, ludzie bardzo wrazliwi rzeczywiscie mogli poczuc sie
>dotknieci.

Miala jego koncowka, ta do ktorej sie przyczepilem. Najpierw pelna kultura
a potem buch, przyklad z rynsztoka bez celu i bez sensu. I to mnie
zbulwersowalo. Oczywiscie gusta nie podlegaja dyskusji i to nie podlega
dyskusji :-)

>Z powazaniem,
>--
>Krzysztof Halasa
>Network Administrator of The Palace of Youth in Warsaw

Z powazaniem
Tomasz Leszczynski



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:01:31 MET DST