Autor: Zbigniew J. Tyrlik (zbig_at_ns2.apk.net)
Data: Sun 17 Nov 1996 - 00:28:58 MET
Siedzialem w pracy po poludniu, konczac kolejny projekt. Zadwonila
zona - Rozmawialam z rodziacami. Gorbiel nie zyje.
Nie mialem okazji poznac Andrzeja twarza w twarz. Nie zdazylem.
Wymeinilem z nim moze dwa tuziny listow. Kilka razy pytal mnie
o informacje dotyczace komputerow, sieci, polityki USA. Czasami
odpowiedzialem, czasami nie - ale za kazdym razem uderzala mnie
dociekliwosc i konsekwenca z jaka szukal informacji. Potem czytalem
jego artykuly, i zaskakiwala mnie celnosc obserwacji.
Nazwisko nadrzeja bylo dla mnie sygnalem ze cos sie dzieje na newsach -
zazwyczaj warto bylo czytac te watki w ktorych bral udzial.
Pozostala pustka, niedopelnienie - i to do tego tak blisko do Wszystkich
Swietych.
Nie wiedzialem ile mial lat - czytajac wspomnienie w Gazecie dowiedzialem
sie jak wczesnie zostala przerwana jego kariera.
Bardzo bedzie go brakowalo.
_zjt
-- ******************************************************************** Zbigniew J. Tyrlik DoD# 0759 FJ1200 89-Silver... kleks_at_apk.net Free thinker, traveller, poet, happy father and husband.... Global One is not responsible for my acts. Neither am I.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:00:56 MET DST