Re: sat

Autor: Jerzy Michal Pawlak (jmp_at_cocos.fuw.edu.pl)
Data: Mon 21 Oct 1996 - 17:54:16 MET DST


In article <Pine.LNX.3.93.961021152647.8392B-100000_at_haydn.cbk.waw.pl>, Ryszard Gabryszewski <kacper_at_haydn.cbk.waw.pl> writes:
>On 21 Oct 1996, Jerzy Michal Pawlak wrote:
> W koncu na tej liscie jest
>przynajmniej jeden czlowiek z NASQ (Ireneusz Neska) i zapewne czytal to co
>napisalem. Jesli nie odpowiada, to albo jednak nie czytal, albo nie czuje
>sie kompetentny by odpowiedziec.

Wcale bym sie nie zdziwil, gdyby na poczatek dnia kasowal wszystko co ma w
tytule 'satelite', bo ten watek dyskusji oddryfowal bardzo daleko...

>Zreszta nie
>pierwszy to raz, kiedy pracownicy NASQ udaja, ze ich nie ma, albo, ze nie
>dotyczy ich ten problem.

No wiec to troche jest tak ze ich nie dotyczy ten problem :-) Znaczy jak
pytasz 'dlaczego w dniu xxx nie bylo linku stad dotad' to jest to problem
ktory ich dotyczy, i mozna miec pretensje jak nie odpowiadaja. Ale
informacja o mocy anteny sluzy li tylko zaspokojeniu Twojej proznej ciekawosci
i tym samym ma dosc niski priorytet... Zreszta nie zdziwilbym sie gdyby w NASK
tak naprawde nikt tego nie wiedzial - w koncu ilu kierowcow wie z jakiej
dokladnie stali wykonane sa tloki w silnkiu ich samochodu? Z ich punktu
widzenia poprawna odpowiedzia jest 'z wlasciwej'. Tak samo jest z NASK-iem
i antena satelitarna. Kupilismy nadajnik naziemny i kanal w satelicie
od kogos, i ten ktos ma sie martwic zeby moc byla wlasciwa. Ile konkretnie
to jest nie musze wiedziec, choc moze z ciekawosci chcialbym.

>Niektorzy takie zachowanie nazywaja "arogancja wladzy
>(urzednikow)", jest to dosyc lagodny sposob okreslania takiego zachowania
>:-)

Och well, nazywanie Irka wladza to pewnie lekka przesada :-)

JMP



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:00:11 MET DST