Autor: Jerzy Michal Pawlak (jmp_at_fuw.edu.pl)
Data: Mon 21 Oct 1996 - 09:56:30 MET DST
In article <Pine.LNX.3.93.961020113736.5854B-100000_at_haydn.cbk.waw.pl>, Ryszard Gabryszewski <kacper_at_haydn.cbk.waw.pl> writes:
>Na te liscie sa pewnie jacys spece pracujacy w NASQ, moze ktorys z nich
>raczylby sie odezwac i objasnic nam, gawiedzi z glupawymi usmieszkami na
>ustach, na jakim sprzecie z jaka charakterystyka pracuje ta niesamowicie
>profesjonalna i dbajaca o klienta firma.
>
>Podejrzewam, ze jednak jest to "wolanie ... na puszczy", bo owi
>profesjonalisci, strasznie zajeci praca w firmie, nie znajda czasu by
>odpowiedziec na tak trywialne, ich zdaniem, pytanie.
Oj, nie marudz, z Warszawy jestes. Pojedz se na Krakowskie. Antene zobaczysz
od razu, to i bedziesz wiedzial jaka jest duza. A jezeli chodzi o moc
to jak wejdziesz do budynku i zaczniesz pytac to pewnie znajdziesz w koncu
kogos kto to wie. Ale nie nie sadze zeby to bylo 100 W - to jest juz pewnie
niebezpieczne dla zdrowia, antena musialaby byc duzo lepiej zabezpieczona
przed wlezieniem tam osob postronnych gdyby miala emitowac taka moc.
Typuje na nie wiecej niz 30 W...
JMP
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 16:00:08 MET DST