Autor: S.D. (nyce_guy_at_irc.pl)
Data: Thu 10 Oct 1996 - 14:51:41 MET DST
Jarek Lis <lis_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl> wrote in article
<53ifrq$r1o_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl>...
> Wojciech Myszka (W.Myszka_at_immt.pwr.wroc.pl) wrote:
> : On 9 Oct 1996, S.D. wrote:
> : > Pracuje w firmie telefonicznej ktora ma 80 milionow abonentow. I
wszystko w
> : > 99% przypadkow 99% czasu dziala.
> : ---
> : Uwaga (tylko zartobliwa i na marginesie) - oznacza to 1.99%
> : niezadowolonych czyli ok. 1592000 osob...
>
> Co powoduje, ze chyba im sie nie oplaca miec wiecej abonentow bo to
> trzeba zatrudnic jeszcze wiecej osob w supporcie.
>
Ten jeden procent to powodzie i huragany. W zasadzie nie ma network outages
spowodownych innymi przyczynami niz naturalne.
Zanim sie ktokolwiek cokolwiek w USA kopie to sie dzwoni pod specjalny
darmowy numer gdzei sie mozna dowiedziec czy tam nie ma rury gazowej,
przewodow elektrycznych czy telefonow. Jest jedna wielka baza danych.
Ale nie o to chodzi. Chodzi o podejscei jednostki gospodarczej narzekajacej
na... nadmiar biznesu. Ludzie czyscie poszaleli? Czyscie poszaleli
przymujac takie wyjasnienia?
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:59:48 MET DST