Re: TelePies lapie modemiarzy

Autor: Michal Tyrala (kbns_at_zeus.polsl.gliwice.pl)
Data: Thu 19 Sep 1996 - 20:28:29 MET DST


RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl (Jaroslaw Rafa) wrote:

> Jezeli jest to taki numer jak wspominalem, tzn. non-stop bardzo obciazony, to
> zwiekszanie sie odstepow czasu nic nie daje, a raczej zmniejsza
> prawdopodobienstwo ze sie "wstrzelisz" akurat w przerwe miedzy dwiema
> rozmowami. Jedyne sensowne rozwiazanie ktore sie w takich przypadkach daje
> zastosowac to krecic bez przerwy. Im wiecej prob tym wieksza szansa ze
> trafisz, to chyba jasne nie?
> > Owszem, w/w zalozenia sa przesadzone, jesli chodzi o polskie linie telefoniczne
> > i centrale, gdzie 90% sysgnalow zajetosci wynika z klopotow centrali, a nie z
> > faktu, ze gosc po drugiej stronie kabla, wlasnie z kims rozmawia.
> Wg. mnie 90% przypadkow gdy *ciagle* wystepuje sygnal zajetosci, to wlasnie
> numery tego typu jak opisalem, a nie zadne uszkodzenia na centralach.

Jezeli bylbys podlaczony do centrali takiej jak to cos, do czego jest podpiety
moj telefon, to bys tak nie mowil. Fajnie jest jak numer wybierze za 3-4 razem,
przypadek ekstremalny: 30 min prob (nieudanych) wybrania numeru.
A! I to nie jest uszkodzenie, to tak dziala normalnie.

pozdrawiam,

--
Michal Tyrala
kbns_at_zeus.polsl.gliwice.pl
[kbns_at_boss.iele.polsl.gliwice.pl]


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:59:38 MET DST