Re: LIST OTWARTY z podpisem PGP

Autor: Aleksander Waszkielewicz (Waszkiel_at_saturn.KT.AGH.edu.PL)
Data: Wed 07 Aug 1996 - 09:27:12 MET DST


Witajcie!

        Zdaje sie, ze moj pierwszy list nie doszedl, wiec wysylam go drugi raz.

Michal Szokolo wrote:
[ciach]
>
> Niezbite i potwierdzone slady prowadza do Lublina, do Pana
> Marka Rzeplinskiego, pracownika TP S.A (jeden z adresow to:
> maras_at_ajax.umcs.edu.pl).
>
> Robert Magdziak (trebor_at_mi.com.pl)
> Tadeusz Mank (tbm_at_mi.com.pl)
> Krystian Grzenkowicz (kg_at_mi.com.pl)

       Ja tez nie jestem zadowolony z praktyk tepsa. Mimo to nie uwazam,
zeby fakty takie jak:
 - pracodawca danego osobnika,
 - jego zona,
 - jego kolor skóry,
 - jego wyznanie,
 - orientacja seksualna itp.
mialy istotne znaczenie dla popelnionych czynow. Zainteresowani panowie
moga zwrocic sie swoja droga do jego pracodawcy, aby wyciagnal
konsekwencje wobec swego pracownika, szczegolnie, gdy pracodawca jest TP
S.A.
      Po drugie, powtorze to, co juz tu padlo: skoro ma sie toczyc
postepowanie karne, moze lepiej poinformowac, ze namierzono goscia i
stanie przed sadem, a po zakonczeniu sprawy i orzeczeniu winy wyjasnic
kto i kiedy. A nuz sie okaze, ze to fatalna pomylka lub wyjatkowy zbieg
okolicznosci i facet do konca zycia bedzie bedzie musial sie tlumaczyc.
      Osobiscie mocno potepiam postepowanie, jakiego mial sie dopuscic
wspomniany osobnik.

                                              Czolem,
                                                      Alek



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:58:48 MET DST