Re: O tym jak M$ robi klientow w balona (bylo: Re: Intranet)

Autor: S.D. (nyce_guy_at_irc.pl)
Data: Thu 01 Aug 1996 - 07:45:34 MET DST


-- 
 
 Wyslal Slawek. 
 mailto: nyce_guy_at_irc.pl
Janusz A. Urbanowicz <alex_at_eris.phys.uni.torun.pl> wrote in article
<4to061$qth_at_Waldemar.mat.uni.torun.pl>...
> In article <31FC9693.3C24_at_cyf-kr.edu.pl>,
> Piotr Karocki  <yskarock_at_cyf-kr.edu.pl> wrote:
> >Hubert 'huber' Janczak wrote:
> >> >Grzegorz Szyszlo wrote:
> >> >> dobra. to teraz cos fotfl'owatego.
> >> >>
> >> >> www to taki help inaczej :)
> >> >
> >> >jesli moja definicja sie nie podobala, prosze o podanie innej,
nadajacej
> >> >sie dla osoby, ktora o Unixie ani o Internecie nie ma zielonego
pojecia.
> >> 
> >>         To niech sie nauczy. Na prawo jazdy poszedl choc
> >> kierowanie samochodem to taka oczywista rzecz.
> >czy wszystkich kandydatow do prawa jazdy wyslesz na kurs mechanika, zeby
> >wiedzieli, jak dziala silnik? i moze jeszcze na kurs chemii kwantowej,
> >zeby potrafili dokladnie opisac reakcje spalania?
> 
> No chwila, na egzaminie na prawo jazdy SĽ pytania techniczne.
To bardzo logiczne. Jakze mozliwe aby chirurg plastyczny albo jaki profesor
uniwerystetu jezdzacy Mercedesem 500 do pracy nie wiedzial co to
alternator?
A 65 letnia kobieta? Co zniej bylby za kierowca gdyby nie umiala sobie
zmienic kola...


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:58:36 MET DST