Re: W ogole o koszmarnych polskich literach - prawie manifest

Autor: Krzysztof Halasa (khc_at_hq.pm.waw.pl)
Data: Wed 19 Jun 1996 - 13:02:07 MET DST


Piotr Karocki (yskarock_at_cyf-kr.edu.pl) wrote:

: czy przypadkiem nie jest on li tylko na Linuxa?

Dlaczego mialby byc? Dlaczego mialby nie chciec dzialac na
dowolnym Unixie (no, moze wspolczesnym) z karta MIDI?

: > No coz... Moze trzeba wysylac to na urzadzenie, a nie do pliku :(
: o ile mi wiadomo, /dev/audio jest wlasnie urzadzeniem

Bingo! Wiec moze trzeba to bylo tam wyslac?

: moze jednak to producenci Unixow powinni sie zdecydowac, i ustalic:
: interrupt: ^C
: backspace: ^H
: (czy jakkolwiek), i sie tego trzymac?
: tu nie ma zadnej normy, kazdy robi po swojemu.

Oczywiscie - a co bedzie jak klawiatura nie bedzie miala ^C ? Owszem,
wspolczesne maja, ale to chyba dobrze ze mozna to zmienic. A normalnie
jest ^C, chyba ze ktos ma jakis (cenzored) system.

: a ja, biedny user kilku systemow, najpierw (przy pierwszym loginie) musze sprawdzic:
: 1. czy w ogole istnieje stty (a moze jej nie byc), a jesli tak, to gdzie
: 2. jakie sa defaultowe ustawienia systemu
: 3. modyfikowac na kazdym komputerze, gdzie moglbym sie zatelnetowac, pliki startowe.

Raczej tak:
1. czy admin zainstalowal w ogole system (nawet nie tylko Unixa,
rownie dobrze moze nie byc win.com).
2. czy nic w nim nie zepsul (np. nie pogrzebal wrednie w ustawieniach
- odpowiednik z Windos - nie zamienil zawartosci plikow .ini).
3. Jesli jednak pogrzebal, to latac - IMHO lepiej zmienic admina.

Rozne terminale istnialy od bardzo dawna i moze lepiej jest, jesli uzycie
takiego zabytku jest mozliwe.

: tam rowniez jest jeszcze jedno: make nie widzi zmiennych srodowiska. ale co tam,
: prawdziwego informatyka to nie powstrzyma, a uzytkownik... kto by sie przejmowal.

Ok. Ja rowniez widzialem skwaszone Unixy (np. taki SCO pare lat temu).
I wiem o tym ze istnieja, ale ich nie uzywam - uzywam tego, co dziala
pewnie i poprawnie.

: nic by mi nie przeszkadzalo, zeby Unix tez byl jeden.
: mnie naprawde denerwuje tracenie po dwa-trzy dni na dokonfigurowanie sobie plikow
: startowych przy zmianie systemu (czy tez koniecznosci zajecia sie kolejnym Unixem,
: otwartym, owszem, na dowolne modyfikacje...)

Wtedy nie byloby takiego pojecia jak "dokonfigurowywanie" czegokolwiek,
wtedy nie daloby sie podlaczyc terminali, nie byloby mozliwosci
zerkniecia w zrodla systemu, a userzy byliby skazani (tak jak w tej chwili
w przypadku MS) na laske producenta. I nie mieliby zadnych praw.
Natomiast teraz w kazdej chwili mozna zmienic dostawce systemu,
przekompilowac oprogramowanie, i nie ma problemu. Jesli np. taki
Sun bankrutuje (na co sie raczej nie zanosi), to nie jest to jeszcze
tragedia. Ale gdyby np. zbankrutowal MS (z dowolnego powodu, np.
Gates wpadl pod samochod a spadkobiercy rozdrapali firme), to obawiam
sie ze wiele systemow opartych na oprogramowaniu MS i obsludze MS
mogloby miec spore klopoty.

--
Greetings,
                                                KHC
--------------------------------------------------------------------
Krzysztof Halasa
Network Administrator of The Palace of Youth in Warsaw
Palac Mlodziezy                      Internet: khc_at_pm.waw.pl
ul. Swietokrzyska                     Fidonet: KHC, 2:480/40
00-901 Warsaw, Poland


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:57:35 MET DST