Autor: Lukasz Ploszajski (lukasz_at_legolas.nask.waw.pl)
Data: Thu 11 Jan 1996 - 11:44:01 MET
Routing miedzynarodowy to strasznie porabana sprawa. To nie jest tak,
jak np. w obrebie jednego kraju. Jezeli na przyklad Grecja jest abonentem
Ebone a Turcja powiedzmy EMPB, to moze sie okazac ze ruch miedzy nimi
idzie przez USA i to dlatego, ze EMPB i Eboneowi taniej wychodzi
wykupic lacza do USA niz miedzy soba w Europie, albo tez panowie sie nie
lubia i nie chca miec "peeringu".
Routing w BGP wybierany jest glownie na podstawie sciezki systemow
autonomicznych. Czasami krotsza i szybsza droga ma wiecej AS-ow
i dlatego nie bedzie wybrana. Jedyne rozwiazenie to ustawic ruch statycznie
- ale zrobcie to dla tysiecy sieci z calego swiata...
No i oczywiscie kwestie administracyjne - jakis operator moze sobie nie
zyczyc transferu cudzego ruchu od/do kogos (np. my nie chcemy przez nasze
lacza ruchu Ebone<->NORDUnet).
Wszytko razem wielka kaszana :-)
-Lukasz
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:54:32 MET DST