Re: PD: WIN95 a inne OSy

Autor: Jarek Lis (lis_at_okapi.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Mon 08 Jan 1996 - 20:27:28 MET


Bogdan Haehne (haehne_at_bitbank.petex.rzeszow.pl) wrote:
: BOZE - kochani - gdzie Wy zyjecie ?????
: A teraz poniewaz po przeczytaniu kilkudziesieciu tego typu listow mam dosyc -
: kilka....nascie zdan. [..]
: Informatycy - zawodowcy lub amatorzy (w przewadze) zejdzcie z wyzyn
: na ktorych w tej chwili zyjecie, do nas normalnych ludzi (dzieki ktorym
: nota bene jecie, lub bedziecie jesc). Zwykly zjadacz chleba czyli: dyrektor
: firmy, kierownik dzialu, sekretarka, pracownik dzialu sprzedazy lub jak
: wolicie marketingu, kasjerka, KSIEGOWA, MAKLER, itd. (srednio liczac
: ok. 2ml ludzi w RP) woia pracowac w trybach nie-znakowych i tonie podlega
: zadnej dyskusji.

Podlega, podlega. Ladnych pare lat temu kumpel napisal 'menu driven'
nowsza wersje programu ksiegowego, i uslyszal 'Panie, ale my bysmy chcialy
zeby bylo tak jak poprzednio "konta - nacisnij 1, materialy - nacisnij 2"..

A troche bardziej obiektywnie:
- chyba wszyscy doceniaja przewage programow 'menu driven' od takich,
  gdzie trzeba wpisac tajemnicza, i w dodatku dluga komende.
  Mniejsze zuzycie rak i lepsza prezentacja mozliwosci programu jest
  wystarczajacym powodem.
  Ale profesjonalisci potrzebuja takze funkcjonalnosci programow
  wsadowych. Nam sie czasem przydaje wykonanie jakiejs operacji np.
  na 100 plikow. Zrobisz to okienkami?
  Niestety - menu driven zwykle oznacza, ze funkcje wsadowe juz nie
  istnieja..

- 'Menu driven' nie oznacza automatycznie programu pod Windows.
  Choc faktycznie, spotkalem paru ludzi (z gatunku pol-profesjonalistow),
  ktorzy widzac DOSowy, ale okienkowy program, odwracaja glowe.
  Jakos im sie nie podoba, oni CHCA pod Windows, pomimo ze ten DOSowy
  zapewnia podobna funkcjonalnosc. Troche tego nie rozumiem.
  I chyba na swiecie ped jest podobny, sadzac po tym co jest wypuszczane.

- Zgadzam sie, ze bardzo czesto w pracy biurowej program pod Windows
  oznacza jednak zdecydowanie wieksza funkcjonalnosc. Koniec problemow
  z driverem do posiadanej drukarki i karty graficznej chociazby.
  No i polskie litery (choc z uwagi na 8859, to dopiero jest klopot).

: W 90 proc. skomputeryzowanych firm pracuje jakas b. wczesna
: wersja Novell'a (zprzed II.1994 r. !! - jasne?, najczesciej 3.11). Srednia
: sprzetu to PC 286 - 386SX, czasami zdaza sie serwer plikow 486SX.

Nie jest tak zle. Novell 3.11 jest ciagle dosc dobrym serverem, a
komputery tez juz zwykle sa lepsze. Zauwaz, ze boom komputerowy jest
od niedawna, jak ceny spadly do sensownej (dla firmy) wartosci.
A to byly juz czasy 386DX..

: Duzych firm zatrudniajacych powyzej 500 osob jest w RP jedynie okolo tysiaca,
: a ta cala reszta, to o ile pamietam siega cos pod milion (nie pisze tu o firmach kilku
: osobowych). Gdyby bylo inaczej Novell, IBM, Borland, SCO itd. po sprzedaniu
: np. milionowego pakietu spolonizowalby go, a tymczasem gdyby nie banki,
: MEN i 'inny budzet' firmy prowadzace dystrybucje roznych Novell'i, Unix'ow,
: SQL'i oraz innych bardzo zaawansowanych systemow 'poszlyby z torbami'.

Chyba nie. Jak w firmie sa dwa komputery, to sie zaczyna potrzeba sieci
dla nich. Do niedawna oznaczalo to Novell lub Lantastic. Unixy sa
faktycznie raczej dla wiekszych organizacji.
Teraz jest jeszcze konkurencja ze strony WFWG, NT, OS.

Nawet jesli programow kupowalo sie malo - to przeciez ktos to musial
instalowac. Dealerzy by przetrwali.

Niezbyt w ogole rozumiem co chcesz wyrazic. Ze gdyby nie wieksze
korporacje to sieci bylyby niepotrzebne? Masz racje - po prostu
wiekszej firmie DOS/Windows NIE WYSTARCZA. A sa jeszcze b. duze firmy,
olbrzymie firmy,....

: Reasumujac w BARDZO-BARDZO wielkiej ilosci firm pracuje Dos i Windows 3.1
: i czy ktos chce czy nie, tak byc musi z w/w przyczyn. Psioczenie wiec na kantor,
: biuro maklerskie, kase, gdzie pracuja Win. i tak nic nieda, bo brak sponsora
: ktory DALBY tym firmom FORSE na cos NAPRAWDE dobrego (jak to piszecie).
: Cala forsa w firmach przy obecnym kryzysie idzie na PLACE, PODATKI,
: INWESTYCJE ZWIAZANE Z PROFILEM firmy, a niestety "GROSZE" na
: komputeryzacje.

He, he. Mow to bodajze Warcie, ktora wyemitowala akcje, zeby sobie
komputery kupic. Co uwazam zreszta za idiotyzm.

: No - rozpisalem sie - teraz mozna dyskutowac - ale dla wyjasnienia podaje iz:
: kieruje od 17 lat srednia firma, uzywajaca komputerow do w/w celow od chyba 6 lat
: (ktora jakos sobie daje rade na rynku). Komputeryzowalem ja tez od pocztku i
: pomagalem to robic (NIE od strony informatyczno-sprzetowej) wielu innym firmom.

To powiedz szczerze - czy uzywasz programow (faktury, magazyn,...)
tekstowych, czy graficznych? I dlaczego chcesz je miec pod Windowsem.

: P.S. NIE COFAJCIE NAS DO TRYBU ZNAKOWEGO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

He,he - ty sie patrzysz ze strony malej firmy. A teraz wyobraz sobie:

1) jezdze sobie czasem po swiecie i chetnie przegladam swoj e-mail zdalnie.
   Czy naprawde lepiej jest, jesli poczta bedzie zawierala dokumenty w
   Wordzie, a nie ascii.

2) Dowodzisz wieksza firma. Huta na przyklad. 30km w jedna strone, 20
   magazynow, 10 ksiegowych, kadry na 10000 ludzi, 10 bram, przepustki,
   wagi, etc..

3) firma nawet mala, ale ma oddzialy, ot chocby rozrzucone po miescie...

Jaroslaw Lis

+------------------------------------------------------------------------+
| lis_at_ict.pwr.wroc.pl | Institute of Engineering Cybernetics |
| tel 48-71-202636 | Technical University of Wroclaw, Poland |
| fax 48-71-203408 or 517398 | |
+------------------------------------------------------------------------+



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:54:31 MET DST