Autor: Wojciech Myszka (myszka_at_ldhpux.immt.pwr.wroc.pl)
Data: Wed 03 Jan 1996 - 09:16:06 MET
On 2 Jan 1996, Andrzej Karpinski miedzy innymi pisal:
> Tylko ze takie podejscie nie uwzglednia tego, co jest tu na miejscu, w
> Lublinie. Mamy piec duzych wyzszych uczelni (w tym dwa uniwersytety),
[...]
> jest jednym z najubozszych w kraju (wystarczy spojrzec na obroty, ilosc
> i jakosc firm komputerowych w naszym miescie) i fizycznie nie ma szans
[...]
Ja, jak mowie, wszystko to pisze z glebokim smutkiem (co w glosie
byloby slychac, na klawiaturze gorzej).
Z drugiej zas strony, jak dowiedzialem sie jakie warunki oferuje
Zielona Gora moim kolegom profesorom (ponoc place 2xwieksze niz we
Wroclawiu) to zaczynam rozumiec jak ogromne mozliwosci tkwia w
regionalnych inicjatywach i oddolnej dzialalnosci..
Zas 3 Jan 1996, Maciek Uhlig pisal:
> On Tue, 2 Jan 1996, Wojciech Myszka wrote:
>
> > Oczywiscie osobny problem to skad zdobyc srodki: Maciek (Uhlig)
> > proponowal reklame margaryny.
>
> Dla jasnosci: to nie ja. Ja tylko tworczo rozwinalem mysl dyrektorow NASK.
---
Siec otwiera sie na biznes. Zdaje sobie sprawe, ze akurat wytworca
margaryny nie da wiele na reklame w sieci.
Ale problemy powstaja: jeden ze znajomych administratorow pisal do mnie
tak (cytuje z pamieci): "nie mamy skanera, udostepnia go nam firma X,
czy bedzie etyczne umieszczenie na serwerze informacji: wszystkie te
obrazki ogladacie dzieki wspolpracy z firma X? No wlasnie, akie jest
wasze zdanie?
Wojtek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:54:23 MET DST