Autor: Konrad Plich (konradpl_at_zt.piotrkow.tpsa.pl)
Data: Mon 18 Dec 1995 - 19:11:39 MET
On Mon, 18 Dec 1995, Michal Jankowski wrote:
> >>>>> "Jerzy" == Jerzy Michal Pawlak <jmp_at_cocos.fuw.edu.pl> writes:
>
> Jerzy> Rozpatrz nastepujace 3 sytuacje:
>
> Jerzy> Obywatel A dzwonil sobie do SEX-telefonow na Bahamach i
> Jerzy> wydzwonil 20 Mzl.
>
> Jerzy> Obywatelowi B ktos wpial sie w drut w piwnicy i zrobil jw.
>
> Jerzy> Obywatelowi C trafila sie awaria pocztowego licznika, co
> Jerzy> 'nastukalo' mu sume jak wyzej.
>
> Rozwiazanie zastosowane przez TPSA nie zabezpiecza przed B, i nie daje
> mozliwosci zadnej kontroli na 0-700. Pol rozwiazania to gorzej niz
> zadne.
Znakomicie zabezpiecza przed B.
>
> Aha, i przy okazji: wyjasnial tu ktos, ze na 700 to ludzie mniej
> dzwonia, bo tam nie ma seksu, tylko jest partyline, czy jakos tak. Czy
> ktos mi moze powiedziec, o co tu chodzi, i co to za roznica? W zyciu
> nie korzystalem z takich uslug, wiec skad mnie biednemu wiedziec 8-)
> Aha, i skad TPSA wie, ze w tych 700 to jakiegos rodzaju rozmow nie ma?
> Podsluchuja?
Naprawde sie setnie ubawilem.
TP S.A. wie ze na 700 nie ma sexu (czyli dla jasnosci
panienki sapiacej z tasmy do sluchawki) bo sama zawiera umowy z
dostarczycielami tych uslug.
Natomiast jesli chodzi o rozmowy o seksie czy to na party line czy przez
zwyczajne lacza to nie tylko nie jestesmy przeciw ale nawet goraco
popieramy ;-)
Pozdrawiam.
Konrad
-----------------------------------------
| Konrad Plich //
| Specjalista d/s teletransmisji ==//======
| TP S.A. ZT Piotrkow Tryb. // //==,
| konradpl_at_zt.piotrkow.tpsa.pl ((_//==='
|______________________________________ //
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:54:00 MET DST