Autor: Jerzy Pawlus (Jerzy.Pawlus_at_cyf-kr.edu.pl)
Data: Fri 15 Dec 1995 - 15:03:29 MET
Jaroslaw Strzalkowski pisze:
>
> Czy nie znajdzie sie w 250-osobowym stowarzyszeniu kilka osob chetnych do
> poswiecenia paru godzin swego cennego czasu na opracowanie czegos, co NASK
> moglby uznac za konkurencyjna propozycje cennika? Albo takiego zmodyfikowania
> cennika obecnego, by uratowac Internet?
Zastanow sie chwile co piszesz. Cennik Nask byl opracowywany w NASK
pewnie pare miesiecy jezeli powstal z tego 140 stronicowy dokument.
Ty chcesz aby zrobil to ktos w kilka godzin. Taka postawa przypomina
mi jak zywo dawne czasy. "Wiecie towarzyszu trzeba by ..."
Poza tym nie da sie stworzyc abstrakcyjnego cennika. Kazdy cennik
musi odzwierciedlac koszty i dochody konkretnej firmy, a do tego PSI
nie ma dostepu.
> Gdyby to sie udalo PSI to naprawde bylby wielki!
> Jesli PSI nawet tego nie sprobuje, to po co bylo robic te smetne hece
> z walnymi zebraniami, biurokracja, itp.?
>
Czy nie dostrzegasz pozytywnej roli PSI w sprawie nowego cennika NASK?
Chociazby interpelacje w Sejmie.
A to, ze rola ta ograniczyla sie glownie do protestu to m.in. wina
NASKu i trybu wprowadzenia przezen cennika.
Jurek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:53:57 MET DST