Re: scenariusz upadku albo odrodzenia polskiego Internetu

Autor: Piotr Auksztulewicz (piotras_at_zeus.polsl.gliwice.pl)
Data: Thu 14 Dec 1995 - 12:48:04 MET


Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl) wrote: [... scenariusz ...]

Ja to widze tak (wylacznie moje prywatne hipotezy):

1. NASK wprowadza nowy cennik.

2. KBN nie chce finansowac studentow, wiec uczelnie odcinaja studentow
   od sieci (albo kaza im placic, co praktycznie na to samo wychodzi).
   Powoduje to powazny regres Internetu w Polsce - w koncu wiele
   uzytecznych i ciekawych zasobow zostalo przygotowanych przez
   studentow, ktorzy na to poswiecaja swoj czas i mnostwo pracy. W
   sumie okaze sie, ze ludzie ci zrobili kawal dobrej nikomu
   niepotrzebnej roboty i w ten sposob zniecheca sie do podobnego
   angazowania sie w przyszlosci. Wielka szkoda. Bedzie wiele halasu,
   studenci beda protestowac, ale i tak nikt nie bedzie sie tym
   przejmowal.

3. KBN twierdzi, ze przynajmniej z poczatku bedzie finansowal uczelnie w
   calosci. Ja w to nie wierze. Jesli np. taka polibuda w Gliwicach
   wygeneruje 20 albo 30 GB ruchu w ciagu miesiaca (tak jest obecnie),
   to KBN zaplaci? Ma az tak duzo pieniedzy? A poza tym jak rektor
   dostanie rachunek od ktorego ma zaplacic 7% VAT to go szlag trafi na
   miejscu. W zwiazku w tym uczelnie profilaktycznie zablokuja wiekszosc
   serwerow ftp, www itp. Beda dzialac wylacznie lokalnie. Wiele
   uczelni porobilo sobie piekne serwery WWW, ktore teraz trzeba bedzie
   zamknac. Znowu mnostwo pracy poszlo na marne. Byc moze zablokuje sie
   lub powaznie ograniczy mozliwosc uzywania ftp, netscape itp. poza
   lokalna domena. Zostanie tylko poczta... Teraz pracownicy zaczna
   protestowac, ze nie moga wykonywac prac naukowych itepe itede, znowu
   bedzie kupa halasu, po czym dostep do ftp bedzie przyznawany, ale
   wymagane bedzie podanie z uzasadnieniem do rektora, ktory ewentualnie
   laskawie rozpatrzy pozytywnie. Niech no sie tak stanie, ze nagle
   transfer wzrosnie z niewiadomych przyczyn (zdarza sie tak) i
   przekroczy ilosc bajtow ustalona jako mozliwa do oplacenia (kazdy
   teraz bedzie liczyc bajty - z koniecznosci), to co? Odpinamy kabelek?

4. Poki KBN bedzie oplacal choc w czesci Internet dla uczelni, to
uczelnie nie przejda na ewentualnie pojawiajacych sie niezaleznych
   providerow, bo po co, skoro w NASKu maja (prawie) za darmo, czyli
   taniej. Nie ma tu znaczenia, ze uslugi sa gorszej jakosci (limit
   bajtow), wazne, ze mniej trzeba z budzetu wylozyc. Proba przekonania
   administracji do dodatkowych wydatkow jest z gory skazana na
   niepowodzenie. Wiec dalej Internet bedzie kulal, bo wiadomo, ze
   glowna sila napedowa Internetu w kazdym kraju sa uczelnie. A
   niezalezni providerzy tez beda cienko piszczec, bo klientow
   komercyjnych nie bedzie zbyt wielu.

5. W pewnym momencie KBN przestanie finansowac Internet (tak
przynajmniej deklaruje) i wowczas wszystko zalezalo bedzie od tego, czy
   poszczegolne uczelnie odpowiednio wczesnie przygotowaly sie do tego:
   zbudowaly wlasna infrastrukture na poziomie lokalnym, wygospodarowaly
   srodki finansowe itd. Jesli to zrobia (mam nadzieje, ze tak - w koncu
   na uczelniach jest troche ludzi, ktorzy maja co nieco oleju w
   glowach), to beda szukac najtanszych providerow i dopiero wtedy
   powstanie naprawde duzy i konkurencyjny rynek uslug IP. Teraz mozliwe
   sa rozne warianty:

6a Wejdzie na rynek jedna lub (bardziej prawdopodobne) kilka firm o
zasiegu ogolnopolskim, posiadajacych rozbudowana infrastrukture (np.
   TELBANK, PSE, TPSA???, moze jakas firma zagraniczna...) i zacznie
   oferowac Internet za rozsadna cene i wedlug rozsadnych zasad
   (konkurencyjnych dla NASK). To jest najbardziej optymistyczna
   mozliwosc.

6b Pomniejsi lokalni providerzy badz same uczelnie wykupia sobie lacza
   na swiat (i tak bedzie (i jest!) to tansze niz NASK) i bedzie taka
   sytuacja, ze poczta z W-wy do Krakowa bedzie szla np. przez Nowy
   Jork. Zrobi sie troche balaganu - np. delegacja domeny .pl na wielu
   providerow, ale siec pomalu zacznie sie rozkrecac.

6c NASK zauwazy, ze pali mu sie grunt pod nogami i zmieni zasady
rozliczen, co sprowadzi sie do przypadku 6a

7. Jezeli wystapi 6a lub 6b, to NASK straci klientow. Albo padnie, albo
zmieni zasady i bedzie wariant 6c. W przypadku 6a siec zacznie sie
   ponownie normalnie rozwijac. W przypadku 6b bedzie troche balaganu, a
   gdy NASK padnie to pomalu sie wyloni jakis duzy provider i stopniowo
   bedzie sytuacja zmierzac do 6a. Ale to moze potrwac kilka lat.

8. Podsumowanie: Decyzja NASKU zdlawi siec Internet, przez kilka lat
   bedziemy mieli tu pustynie informacyjna. Po jakims czasie sytuacja
   wroci do normy, niemniej nie zmienia to faktu, ze znowu bedziemy o
   kilka lat do tylu i pewnie Murzyni z Zairu znowu nas wyprzedza :(((

---- Piotr Auksztulewicz piotras_at_zeus.polsl.gliwice.pl
Centrum Komputerowe Politechniki Slaskiej, Gliwice, Akademicka 16



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:53:55 MET DST