list otwarty do dyrektora NASK prof. T. Hofmokla

Autor: Maciek Uhlig (muhlig_at_helios.cto.us.edu.pl)
Data: Tue 05 Dec 1995 - 10:31:40 MET


Katowice, 5 grudnia 1995 r.

Szanowny Pan
prof. dr hab.
Tomasz HOFMOKL

dyrektor
Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej
ul. Bartycka 18
00-716 WARSZAWA

LIST OTWARTY

Szanowny Panie Profesorze!

Apeluje do Pana o wycofanie sie z niefortunnej i szkodliwej dla polskiego
Internetu decyzji o wprowadzeniu z dniem 1 stycznia przyszlego roku nowego
cennika NASK, opartego o zasade taryfikacji za ilosc przeslanej
informacji. Zasada ta jest niezgodna z idea i technologia Internetu i
dlatego spowoduje zahamowanie jego rozwoju w Polsce. Jako
czlonek-zalozyciel organizacji, koordynujacej rozwoj Internetu na swiecie,
Internet Society, nie moge zaakceptowac decyzji, ktora sprowadzi nasz kraj
na margines sieciowej spolecznosci.

Panie Profesorze!

Lacza nas jedynie dwie cechy: obaj jestesmy fizykami i obaj dzialamy na
rzecz rozwoju polskiej sieci komputerowej. Poza tym, jak sadze, wiele nas
dzieli: Pan jest profesorem i dyrektorem jednostki o zasiegu krajowym.
Otoczenie, w ktorym Pan sie obraca, to luminarze polskiej nauki,
ministrowie, politycy. Ja jestem zaledwie magistrem i dyrektorem skromnego
uczelnianego osrodka obliczeniowego. Zyje w malym kregu znajomych i w
wielkiej, kilkudziesieciomilionowej spolecznosci Internetu. Pomimo
dzielacych nas roznic jestem przekonany, ze wlasnie fizycy potrafia
trzezwo analizowac rzeczywistosc. Pan, uzasadniajac swoja decyzje,
przedstawil wlasna ocene sytuacji w polskim Internecie. Pozwoli Pan, ze ja
z kolei przedstawie moja.

Polski Internet narodzil sie w uczelniach. Pierwsze polaczenia internetowe
zestawiali, nie szczedzac czasu, zapalency. Ci ludzie juz wtedy wiedzieli,
ze nie ma mowy ani o rozwoju sieci EARN/BITNET, ani o przetrwaniu tak
zwanej Krajowej Akademickiej Sieci Komputerowej, nieudolnie realizowanej
wczesniej. To Pan byl czlonkiem Zespolu Koordynacyjnego NASK, ktory
powstal wtedy w Uniwersytecie Warszawskim. I juz wtedy wspolpracy z NASK
odmowili niektorzy pionierzy polskiego Internetu. Czy wie Pan, dlaczego?
To Pan wyprowadzil NASK z uniwersytetu i stworzyl zen nowa instytucje.
Miala ona dzialac wylacznie dla polskiej nauki, ale rozpoczela obsluge
rowniez innych uzytkownikow, w tym komercyjnych. Czy wie Pan, dlaczego?
Ta instytucja uzyskala status publicznego operatora sieci
telekomunikacyjnej, miast walczyc o to, by sieci komputerowe w Polsce nie
byly wrzucone do jednego worka z telefonia. Dlaczego? Ta instytucja nie
wypowiedziala sie publicznie w sprawie wiosennej, fatalnej nowelizacji
ustawy o lacznosci. Dlaczego? Ta instytucja przedstawia sie jako
koordynator internetowej domeny .pl, lecz dzialanie Internetu w Polsce
nie jest w zaden sposob koordynowane. Nie ma Centrum Informacji Sieciowej,
nie ma polskich materialow szkoleniowych, nie ma polskiego oprogramowania
sieciowego, nie ma zgodnosci co do zasad nazewnictwa domenowego. Nie ma w
zasadzie polskich wystapien na konferencjach naukowych poswieconych
rozwojowi Internetu. Dlaczego?

Odpowiem Panu, Panie Profesorze, dlaczego. Dlatego, ze NASK, jednostka
kierowana przez Pana, nigdy, tak naprawde, nie czula sie odpowiedzialna za
rozwoj Internetu w Polsce. Wyraznie stwierdzali to niektorzy Pana
pracownicy. Dlatego tez polscy uzytkownicy Internetu postanowili w tym
roku wziac sprawy we wlasne rece, tak jak to sie dzieje na swiecie. Panska
reakcja na zorganizowanie sie Polskiej Spolecznosci Internetu byl
poczatkowo brak zainteresowania, pozniej werbalne poparcie, dalej -
ignorowanie istnienia, a w koncu decyzja administracyjna o wprowadzeniu
oplat za ruch w sieci. Podjeta, moim zdaniem, po to, aby zniszczyc to, co
udalo sie dotad - przyznaje, ze wspolnym wysilkiem - zbudowac. A zrobiono
bardzo duzo. Tylko, ze za malo.

Szanowny Panie Profesorze!

Wiem, co Pan z kolei odpowie. KBN finansuje wylacznie nauke. NASK nie ma
pieniedzy. Telekomunikacja podniosla oplaty, koszty rosna. Jest Pan
zmuszony podwyzszyc stawki.

To nie jest tak. Nie zamierzam w tej chwili dyskutowac nad cenami uslug i
kosztami NASK, chociaz musze sie zapytac, czy uzytkownicy sieci w calej
Polsce powinni placic za WARMANa i jakie informacje, oprocz internetowych,
beda przesylane po laczach Frame Relay, ktorych instalacja tak chlubi sie
NASK. Oczywiscie, KBN to nauka. Ale, co Pan, Panie Profesorze, zrobil, aby
pieniadze na Internet znalazly sie w budzecie panstwa? Na przylaczenie do
sieci szkol, szpitali, urzedow administracji panstwowej, placowek
kulturalnych? Ale, co Pan, Panie Profesorze, zrobil, aby NASK -
obslugujacy glownie uczelnie - mogl zarobic pieniadze we wspoldzialaniu z
nimi? Na poczatku NASK blokowal mozliwosc swiadczenia uslug przez
uczelnie, a gdy juz na to zezwolil, nie protestowal przeciwko
koncesjonowaniu uslug internetowych. Ale, co Pan, Panie Profesorze,
zrobil, aby przekonac Telekomunikacje Polska i Ministra Lacznosci, ze
koszty lacz telekomunikacyjnych sa zbyt wysokie? Ale, co Pan, Panie
Profesorze, zrobil, aby nowy cennik nie sankcjonowal oplat za ruch, lecz -
tak jak to jest na swiecie - za zamowiona przeplywnosc? Tu dodam na
marginesie, ze zdecydowana wiekszosc Miejskich Sieci Komputerowych,
powstajacych w osrodkach akademickich, nie przewidywala oplat za ruch w
sieci, ale za udostepniane pasmo. Ale, co Pan, Panie Profesorze, zrobil,
aby nowy cennik (nikt nie neguje potrzeby placenia za mozliwosc
korzystania z Internetu) zostal zaakceptowany przez srodowisko sieciowe?
Mial Pan wszelkie mozliwosci dzialania, by przewidziec i wplynac na
rozwiazanie problemow narodzin sieci komputerowych w Polsce. Czy je Pan w
pelni wykorzystal?

Na te pytania nie znam odpowiedzi i nie zna ich polska spolecznosc
Internetu. Byc moze uzna Pan za wskazane odpowiedziec na nie publicznie.
Bylbym za to niezmiernie zobowiazany.

Szanowny Panie Profesorze!

Kieruje ten osobisty list do Pana i czynie go otwartym w przekonaniu, ze
dzialam na rzecz wspolnego dobra, jakim jest globalna siec komputerowa.
Mialem wielokrotnie okazje sie przekonac, ze i Panu problem infrastruktury
informacyjnej gleboko lezy na sercu. Polski Internet znalazl sie dzis w
takiej sytuacji, ze do jego uzdrowienia nie wystarczy Pana decyzja o
wycofaniu sie NASK z wprowadzenia nowego cennika (a jestem przekonany, ze
taka decyzje dyrektor NASK niechybnie podejmie). Potrzebne jest wspolne
dzialanie dla dobra polskiej sieci - uporzadkowanie tej jej czesci, ktora
istnieje dzis, i dalsza rozbudowe przez stworzenie Polskiej Infrastruktury
Informacyjnej. Musi ona byc budowana i od gory - przez wladze ustawodawcze
i wykonawcze, i od dolu - przez zaangazowana spolecznosc. Wspolne
dzialanie jednak wymaga czasami podjecia trudnych decyzji - skutecznego
przeciwstawienia sie tym, ktorzy mysla inaczej.

Z wyrazami szacunku

Maciej Uhlig

wiceprzewodniczacy stowarzyszenia "Polska Spolecznosc Internetu"
czlonek-zalozyciel Internet Society
 



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:53:46 MET DST