Re: Dyskusja o domenach

Autor: Maciej Kozinski (maciek_at_lnx1.boa.uni.torun.pl)
Data: Sat 04 Nov 1995 - 14:47:34 MET


Konrad Plich (konradpl_at_zt.piotrkow.tpsa.pl) wrote:
: On Fri, 3 Nov 1995, Jaroslaw Rafa wrote:

J. Rafa:

: > Dyskusja o domenach na liscie POLIP zaczyna przypominac, niestety, rynsztok...
: > Dopoki dyskutowalismy nad tym projektem w ramach listy PSI-L, dyskusja byla
: > ostra, ale w miare na poziomie. Od kiedy dyskusja przeniosla sie tutaj (z woli
: > czlonkow PSI, ktorzy zdecydowali o tym w glosowaniu - radze o tym pamietac!
                                                          ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Co za laska:-)
: > Wynik glosowania mogl byc tez i taki, ze dokument mogl zostac od razu uznany
: > za oficjalny i przekazany Irkowi Nesce, i niektorzy obecni na tej liscie nie
    ^^^^^^^^^^^^
    Stanowisko PSI nie moze byc reprezentatywne dla wszystkich uzytkownikow
Internetu z prostego powodu - znaczna czesc osob korzystajacych z Internetu
w tej chwili uzywa go li tylko jako narzedzia, np. do poczty elektronicznej
i stanowi "milczaca wiekszosc" (nie czyta np. Polipa).

: > PRZESTANMY BIC PIANE!!!!!
No wlasnie...

Odpowiedz K. Plicha:

: Ja tylko przypomne ze ten dokument bez powszechnej akceptacji przez cala
: spolecznosc polskiego Internetu a nie tylko przez PSI nie jest nic wart.

Dokladnie.

: Przypominam tu trzezwy glos Irka Neski, ktory napisal ze nie ma prawa np.
: odmowic rejestracji unikalnej domeny firmy bezposrednio w pl.

Tak, i jest to zgodne z duchem obowiazujacego prawa (nie pamietam w tej
chwili czy kodeksu cywilnego, czy handlowego, czy jednego i drugiego), iz
mozliwe jest nadanie firmie unikalnej nazwy na terenie jej dzialalnosci.
Jesli ktos bedzie probowal np. ograniczyc nazewnictwo domen uzytkownikow
komercyjnych poprzez zawezenie obowiazywania tej zasady, to bedzie lamal
prawo. Ustalenie nawet przez cala obecna spolecznosc Internetowa pewnych
zasad dotyczacych wlasnie tego nazewnictwa nie musi zatem wcale dotyczyc
nowo przylaczonych uzytkownikow. Wniosek z tego, ze administrator domeny, w
ktorej jest rejestrowana nowa siec musi dodac do nazwy jedynie koncowke
"swojej" domeny, ale nie ma prawa ingerowac w nazwe domeny uzytkownika, o
ile ta nie jest unikalna. Sprawa uzytkownika jest, czy zechce sie on
zarejestrowac w domenie .pl u Irka, czy w .torun.pl czy w.uni.torun.pl.
 Nie widze zadnego racjonalnego powodu, aby Internet nie mial podlegac tym
samym prawom, dzieki ktorym funkcjonuja inne instytucje panstwowe.

: Do zmiany istniejacych domen tez moze najwyzej namawiac.

Tak.

: Proba narzucenia czegokolwiek z gory bedzie oznaczala dla calej cennej
: inicjatywy okreslenia podstawowych regol nazewnictwa po prostu
: zignorowanie przez tych, ktorym miala pomoc i do czegos SKLONIC

Niestety, tak to wyglada.

Maciej Kozinski

--
           Maciej Kozinski         http://www.boa.uni.torun.pl/~maciek 


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:53:30 MET DST