Re: Wirus w _tekstach_ Worda!

Autor: Grzegorz Szyszlo (ZNIK_at_avalon.wbc.lublin.pl)
Data: Thu 07 Sep 1995 - 20:27:36 MET DST


pegam_at_ikp.atm.com.pl (Przemyslaw Gamdzyk) wrote:
>mkaleta_at_cyf-kr.edu.pl (on Sat, 02 Sep 95 19:23:22 CET ) napisal:
>
>> Pewnie niektorzy juz slyszeli... Podal nawet Reuter. Spora garsc info jest w
>> KiB 36/95 (gopher://gopher.cyfronet.krakow.pl/00/gazeta_k/ascii/kib_nr36.txt)
>>
>> Chodzi o wirusa rozprzestrzniajacego sie poprzez teksty Worda (zarowno
>> Windows 3.11, Windows 95, Windows NT [!], jaki i Macintosh). Wirus
>> (bynajmniej nie kon trojanski!) napisany jest oczywiscie w WordBasicu.
>> Gdy wczytamy zarazony dokument, uruchamia sie automatycznie i instaluje
>> w NORMAL.DOT, dzieki czemu zaraza kazdy zapisywany odtad tekst.
>
>To nic takiego znowu nowego. Stary problem zwiazany z wszelkimi programami pod
>Windoze, ktore obluguja jakies makra.
>
>Niebezpieczenstwo dla uzytkownikow Internetu, polega na asocjacjach (wiazaniu
>rozszerzen plikow z aplikacja, ktora potrafi je obsluzyc i oczytac), ktore
>definiuje sie w przegladarkach WWW. Wowczas jesli powiazemy sobie *.doc w
>Wordem albo inne pliki z wlasciwymi programami (np Excelem), to po wejsciu na
>stronie WWW w jakies dowiazanie do takiego pliku, lokalny system automatycznie
>wywola wlasciwa aplikacje ze sciagnietym plikiem.
>
>W efekcie gdzies tam sobie od niechcenia klikami na jakiegos 'linka', a tu nam
>sie dysk twardy formatuje...
>
>W sumie niewesole
>
>Przemyslaw Gamdzyk

mielismy msdos 3.30 (od tego zaczynalem) potem byl 4.xx chlam, nie uzywalem.
potem 5.00, potem 6.00 potem 6.20 a po przegranym procesie 6.22.
rownolegle bylo windows. uzywalem od wersji 3.0 . potem 3.1 , 3.11
a teraz win95.

i dziwnym trafem majkrosoft w tej dlugiej ewolucji zapomnial o dwoch zeczach:
1. dlugie nazwy plikow (od dosa 4.xx wprowadzil nowy typ partycji, ale
            nie wykorzystal unixowych przykladow. czyzby obawial
              sie o prawa autorskie ? hue hue hue :)) )
2. 'system' jest nadal 'open'. nie w sensie otwarty na rozbudowe,
         ale otwarty na jakakolwiek ingerencje czegokolwiek, skadkolwiek
         i dokadkolwiek. czyzby regula username/password tez byla chroniona
         jakimis patentami ? (obawy majkrosoft o przywlaszczenie licencji,
             i tu po raz drugi hue hue hue :)))))

na pytania miedzy wierszami mozecie odpowiedziec sobie sami.

pozdrawiam, i zycze ocalenia zdrowego rozsadku i rownowagi emocjonalnej
w kontaktach z 'produktami' majkrosoft :)))))

                                oOOo
                       /========\__/============================\
                       | Grzegorz Szyszlo network administrator |
                       | mailto:ZNIK_at_avalon.wbc.lublin.pl |
                       \========================================/



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:52:38 MET DST