Re: Windows'95

Autor: Andrzej Karpinski (KARPIO_at_golem.umcs.lublin.pl)
Data: Mon 19 Jun 1995 - 14:43:25 MET DST


W zwiazku z toczaca sie dyskusja nt. Win'96 pozwole sobie wtracic
swoje trzy grosze:

> > > Na koniec drobne:
> > > A) pytania:
> > > 1. Czy ktos juz przypadkiem instalowal bete Windows'95?
>
> Mi sie udalo. M8 z CD-ROM dysku. Spodziewalem sie paru problemow ale
[...]
> Moje odczucia:
> Na poczatku pomyslalem - niezla rzecz.
> Pozniej, popieprzone z tymi folderami, podwojnymi listingami files: w
> explorerze i w "moj computer", nie ma disk copy, i dlugo sie wlancz po
> reboot.

Mi tez sie udalo, choc byly problemy z obsluga karty dzwiekowej i
sterownika twardziela - skonczylo sie wszystko na tym, ze musialem
ponownie instalowac to "cos" (znaczy win'96).

> Jeszcze pozniej zainstalowalem Windows NT (po jakims miesiacu). Myslalem
> ze szlag mnie trafi ze standartowym wyglodem Windows (like Win 3.x).
> Jednak Windows 95 UI jest calkiem pozytywny. Pomimo ze nie doswiadczylem
> wiekszych wypadkow z Win95, uwazam ze NT jest duzo stabilniejsze (i nie
> obchodzi mnie hardware requirement) wiec moim planem jest upgrade do NT
> 3.51 ktore ma Windows 95 UI wbudowany.

Ja doswiadczylem (pare problemikow) - udalo mi sie znalezc conajmniej
pare sposobow na powtarzalne wywalenie systemu. Zwlaszcza wyjatkowo
niestabilne i niedopracowane wydaja sie byc "stare" windowsy oraz
sesja DOS. Co do WinNT - to jest za duze i zupelnie bez sensu. Po co
pchac sie w taka kobyle, jesli na rynku od paru lat jest znacznie
lepszy OS/2 oferujacy wieksze mozliwosci od NT, dzialajacy szybciej i
majacy zdecydowanie mniejsze wymagania (wystarczy 4MB RAM...
zartowalem - na serio to ponizej 6MB nie polecam rozpoczynania
instalacji w ogole, bo bedzie to pracowac jak Win3.1 na 2MB RAM :) ).

> > Instalowalem wersje z sierpnia ubieglego roku (1994), instalowane z
> > 18 dyskietek 1.44 MB - wersja angielskojezyczne wybitnie -> bez
> > zadnego polskiego ukladu klawiatury.

OS/2 jest rozprowadzany w wersji na CD-ROM oraz w wersji
dyskietkowej (na CD jest tanszy). Calosc zajmuje 13
dyskietek+instalacyjna+drivery+ew. bonus pack. Ciekawostka jest nowy
format dyskietek: zamiast 1.44 mamy ponad 1.8 na takim samym dysku w
dodatku bez kompresji... Jest dostepny polski uklad klawiatury w
standardzie maszynistki. Sluze driverami obslugujacymi klawiature
programisty (a czemu nie programistki? :) ). Wszystko dziala pieknie
i wszedzie sie pokazuja polskie ogonki bez zadnych problemow.

> > > 2. Jak sie zachowywala wobec zainstalowanego juz polskiego srodowiska
> > > Windows 3.1PL?
> Nie wiem bo nie mam polskiego Windoze.

W Warp'ie polskie windowsy mozna wziac w objecia OS'a bez problemow.
Wszystko chodzi, takze z separowanym kernelem i w pelnym
multitaskingu (obu tych rzeczy nie ma Win'96, ostatniej nie ma takze
NT). Co ciekawe - windowsy pod OS/2 chodza SZYBCIEJ niz normalnie pod
dosem. Zwlaszcza obsluga grafiki, wydruku czy dysku (polecam
WinTach'a, WinBench'a, WinCheckit'a, ew. np. odrysowywanie
lokomotywki w Corel'u - roznica jest naprawde widoczna). Bardzo
ciekawie rozwiazany jest takze problem pamieci - OS/2 potrafi
dynamicznie przydzielac pamiec wirtualna (wielkosc swap-file moze sie
zwiekszac jesli zachodzi taka potrzeba) i robi to wyjatkowo sprawnie.

> > Jak..... Ulubionym motywem byl restart komputera, zawieszanie sie
> > programow, ponadto nie potrafila (ta wersja) obsluzyc programu
> > dosowskiego pracujacego w trybie graficznym wiekszym niz 320x200...
> > po przelaczeniu pomiedzy aplikacjami na monitorze mialem ladne
> > kolorowe szlaczki, ale malo istotnych informacji...

OS/2 potrafi obsluzyc w okienku zdecydowana wiekszosc programow
DOS'owych, takze te pracujace w trybach VESA SVGA (w okienku...).
Na pelnym ekranie dziala dokladnie wszystko - program ma pelny dostep
do karty graficznej i moze robic dokladnie to samo co pod DOS'em.

> > > 3. Czy jest mozliwosc zainstalowania rownoleglego, tzn. z pozostawie-
> > > niem na dysku "starych" okienek?
> Tak. U mnie wszystkie istniejace "windows groups" zostaly jako "foldery"
> i jako nowe gupy w START "button". Istniejace ikons zostaly niezmienione
> w "widows groups" jak i w side menus w "START button menus".

Jak najbardziej pod OS/2 da sie cos takiego zrobic. Mozesz nawet
zainstalowac sobie i uruchomic JEDNOCZESNIE np. polskie Win3.11, w
drugim okienku angielskie Win3.1 a w tle na pelnym ekranie np.
WinCe3.1. Praca Windowsow jest znacznie stabilniejsza niz normalnie.
Przykladem moze byc to, ze nie udalo mi sie w domu zapuscic QR-Text'a
pod Windowsami (wyklada sie przy probie wczytanie dokumentow), a pod
tymi samymi zapuszczonymi spod OS'a chodzi wysmienicie.

> > > 4. Co sie dzieje podczas instalacji angielskiego Windows'95 ze spol-
> > > szczeniami dokonywanymi na angielskim Windows 3.1 przy pomocy na-
> > > kladek typu UniWin?
> > Nie wiem.
> To samo ja.

A ja owszem, pod OS/2 wszystko dziala wysmienicie.

> > Ponadto informuje, ze jest wersja beta z kwietnia 1995 - z polskim
> > ukladem klawiatury (programist tez jest), z polskimi fontami - ale
> > mozna wykorzystywac stare truetype'y, i nie zawiesza sie juz prawie w
> > ogole. Dyskietek instalacyjnych jest 24 lub 26 - nie pamietam...

Ponadto informuje, ze jest dostepna nowa wersja OS/2 (tzw. GA) ze
zoptymalizowanymi wbudowanymi Windowsami, poprawionymi sterownikami i
ulepszona procedura instalacji. Bez wiekszych problemow udalo
sie zainstalowac ta wersje w sieci (Novell+Internet).

Na zakonczenie zastanawiam sie tylko, na co wlasciwie wszyscy
czekaja. Jest juz na rynku naprawde stabilny 32-bitowy system na PC
gwarantujacy prawie 100% kompatybilnosc z DOS i ponad 100%
kompatybilnosc z Windows (takze z Win3.11 i w32s API), od paru lat
wygrywajacy we wszelkich mozliwych konkursach, porownaniach itp,
bijacy na glowe WinNT. Pod OS/2 dostepny jest GCC dzieki ktoremu,
mozna bez wiekszych problemow kompilowac programy unix'owe
(dzialaja wszelkiego rodzaju telnety, fingery, ftp, irc, takze
cracki choc oczywiscie wszystko tylko w trybie textowym). IBM
zapowiedzial, ze w chwili ukazania sie Win'96 na rynku wypusci
upgrade dzieki ktoremu bedzie mozna pod OS/2 uruchamiac programy z
w32c (czyli Win'96) i pelnego w32 (czyli NT - tego nie bedzie mialo
Win'96). W dodatku dokladniej przygladajac sie zalozeniom i sposobie
ich realizacji w Win'96 mozna dojsc do wniosku, ze nie zrobiono tu
specjalnie wielkiego kroku naprzod. OS/2 jest znacznie bardziej
zaawansowany, poza tym dzieki temu ze jest na rynku od wielu lat jest
bardziej niezawodny i sprawdzony. Zastanawiajace jest to, czemu
Microsoft nadal nie wyposazyl Win'96 w prawdziwa wielozadaniowosc i
ochrone zadan 16-bitowych. W OS/2 obie te rzeczy sa dostepne juz od
wersji 2.0. Warto takze zwrocic uwage, na mozliwosc pracy OS/2 na
naszynach wieloprocesorowych z pelnnym wykorzystaniem mozliwosci
takich maszyn. Tego takze nie ma Win'96. Jesli chodzi o cene, to w
chwili obecnej OS/2 Warp v.3 kosztuje mniej niz komplet
DOS+Win3.11... Naprawde zastanawiam sie po co ludzie czekaja na
Win'96... Czyzby znow Microsoft mial narzucic nowy, rownie doskonaly
i niezawodny jak Win3.1 standard? Bardzo bym tego nie chcial, choc
postawa wielu osob juz teraz na to wyraznie wskazuje...

z powazaniem
karpio



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:51:37 MET DST