Re: Mazovia na Herkulesie

Autor: Piotr Piesik (piesik_at_rose.man.poznan.pl)
Data: Sat 17 Jun 1995 - 20:36:20 MET DST


> Wydaje mi sie, ze jednak sie da. Nie jestem na 100% pewny, ale:
> - wlaczamy strone graficzna 1 na Herculesie grzebiac bezposrednio na portach
> karty i nie mowiac o tym nic BIOS-owi (zreszta BIOS i tak nie obsluguje
> trybow graficznych Herculesa wiec trzeba to zawsze robic w ten sposob)
> - program mysli, ze ma dalej do dyspozycji tryb tekstowy
> - program pisze bezposrednio do pamieci ekranu *w trybie tekstowym*. Pamiec
> ekranu tekstowego pokrywa sie ze strona graficzna 0 wiec obszary pamieci do
> ktorych pisze program i ktore sa wyswietlane na ekranie nie gryza sie
> - procedurka chodzaca na przerwaniu zegarowym 18 razy/sek sczytuje pamiec
> ekranu tekstowego i generuje odpowiedni obraz na ekranie graficznym
> Tak by to z grubsza wygladalo. Nie dzialalo by to jedynie z jakimis bardzo
> wrednymi programami, ktore maja wlasna obsluge przerwania zegarowego i nie
> lancuchuja do obslugi systemowej - ale to na ogol sa tylko gry i to niektore.
> BTW. Identycznie dzialaja emulatory CGA na Herculesie.
> Pozdrowienia,
> Jaroslaw Rafa

Tak, faktycznie..
Metoda sprytna, i powinna w wielu przypadkach dzialac.
Programow, ktore jednak "cos grzebia" jest pare,
Np. resetowanie wyswietlacza przerwaniem 10h psuje nam zabawe.
Czesc programow uzywa i grafiki, i textu.
A to co pisalem o Windows - na 386+ dopiero da sie zrobic.
BTW, nawet moje literki na VGA gryza sie z DOSowskim EDIT, ktory
(glupi :-((( ) resetuje ekran co chwila.
Co do emulatorow, to sprawa stara i znana, i tez jeden program dzialal,
drugi nie. Co oczywiscie nie jest powodem, zeby nie uzywac tego tam, gdzie
dziala :-)

W kazdym razie uwazam, ze rozwiazanie sprzetowe jest i tanie, i wygodne.
I szczerze mowiac, jak kupilem VGA to zaczalem tesknic za Herkulesem
z EPROMem. Ale przeciez nie bede BIOSu VGA przepisywal ;-))

Piotr



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:51:36 MET DST