NASK (bylo Re: PLOTKI: przeprosiny)

Autor: Maciek Uhlig (muhlig_at_usctoux1.cto.us.edu.pl)
Data: Fri 24 Mar 1995 - 17:26:55 MET


Rafal Maszkowski wrote:
>
> Co ciekawego na zebraniu NASK?

No wlasnie: zupelnie niedawno uczestniczylem w spotkaniu Rady Uzytkownikow
NASK. Jest cos takiego, odbylo juz nawet dwa, a moze trzy spotkania. Ustalono,
ze w Radzie biora udzial przedstawiciele wybrani przez srodowisko; w sumie
26 osob z miast, gdzie istnieja wezly NASK i buduja sie sieci miejskie MAN.
Mysle, ze szkoda czasu na szczegoly; to pewnie Rada z jej przewodniczacym
(Pan Profesor M. Noga z Krakowa) powinna zadbac o informowanie o swojej
dzialalnosci, chocby (a wlasciwie koniecznie) za pomoca WWW. Wole raczej
napisac, jak widze stan sieciowania w Polsce w kontekscie tego spotkania.

Otoz, jak wspomnialem poprzednio, siec NASK i sieci MAN (a zatem
praktycznie caly polski Internet) zostaly zbudowane za pieniadze Komitetu
Badan Naukowych. Naklady finansowe na NASK systematycznie rosly niemalze
podwajajac sie co roku. W tym roku zapewne to podwojenie sie nie uda.
Istniejacy stan sieci uwaza sie za znaczne osiagniecie Komitetu Badan
Naukowych. Zgodnie z ustawa o KBN pieniadze przeznaczone na badania
naukowe nie moga byc wykorzystane na inne cele. Dlatego tez KBN stanowczo
nie wyraza zgody na nieodplatne korzystanie z sieci instytucji pozanaukowych
(m. in. szkol). Jednoczesnie NASK wprowadzil w zycie nowy, wymagany
przez Ministerstwo Lacznosci, regulamin uslug. Nie zmieniajac cennika,
regulamin ten sprawia wrazenie (kto ciekawy, niech sie zwroci do NASK
o opublikowanie regulaminu - 13 stron drobnym maczkiem, nie mam czasu
na przepisywanie czy OCR), ze NASK wzial sobie do serca wnioski zglaszane
przez abonentow i uzytkownikow sieci, precyzujac wiele niedomowien
i niejasnosci poprzedniego regulaminu, a takze otwierajac nowe mozliwosci.
Naleza do nich m.in. nowe rodzaje umow ze zleceniodawcami. Oprocz
dotychczas obowiazujacej umowy abonenckiej wprowadzono umowe providerska
(abonent moze swiadczyc uslugi telekomunikacyjne, nie wymagajace posiadania
zezwolenia telekomunikacyjnego, osobom trzecim) oraz umowe
miedzyoperatorska. Regulamin wprowadza wprost definicje wielu terminow
sieciowo-telekomunikacyjnych wychodzac z zalozenia, ze polskie prawo
administracyjne i karne nie dostrzega w ogole problemu sieci komputerowych,
a zatem wszelkie regulacje wzajemnych stosunkow NASK i jego partnera
musza opierac sie na umowie i kodeksie cywilnym.

O ile umowa abonencka opiera sie na dobrze zdefiniowanym (nie oceniam
tu wysokosci oplat) cenniku, to w umowie providerskiej i umowie
miedzyoperatorskiej ceny sa negocjowane. W przypadku umowy providerskiej
rozstrzygniecie watpliwosci, czy dzialalnosc wymaga zezwolenia
telekomunikacyjnego z Ministerstwa Lacznosci, zlozono na abonenta NASK
(pamietamy, ze na dzien dzisiejszy wedlug interpretacji ML wolno
udostepniac konta w trybie terminalowym oraz uzywac dial-up IP w celach
nie zwiazanych z osiaganiem zysku - jak dla IdS). W przypadku umowy
miedzyoperatorskiej operator-partner musi posiadac zezwolenie
telekomunikacyjne. Wyglada na to, ze uczelnie lub grupy uczelni, budujace
sieci miejskie, beda musialy takie zezwolenie uzyskac. Jednakze jego
uzyskanie nie musi byc czynnoscia prosta. Moze takze przyniesc
nieprzewidziane (a moze przewidziane) reakcje Telekomunikacji Polskiej,
ktora bedac praktycznym monopolista widzi w nowo powstajacych sieciach
zalazki konkurencji, mimo, ze powstaja one z zalozenia dla instytucji
naukowych. Widzeniu temu sprzyja istniejaca praktyka przylaczania do sieci
miejskich instytucji pozanaukowych. Ten punkt widzenia Telekomunikacji
uwidacznia sie najwyrazniej od grudnia ub. roku, kiedy to zakonczyl sie
okres wzglednie dobrej wspolpracy pomiedzy uczelniami a Telekomunikacja,
a rozpoczely sie problemy (znane z opowiesci i list dyskusyjnych -
Poznan, Krakow, Gliwice, Trojmiasto). Nie jest przypadkiem, ze problemy
te zaczely sie dokladnie wtedy, gdy NASK uzyskal nowe, juz wlasne, zezwolenie
telekomunikacyjne Ministra Lacznosci 9 grudnia 1994 roku.

Podczas budowy miejskich sieci komputerowych uwidaczniaja sie i inne
problemy. Z jednej strony Komitet Badan Naukowych zacheca uczelnie
budujace siec do wchodzenia w lokalne uklady z dysponentami kabli
swiatlowodowych (Telbank, Kolpak, telewizja kablowa, itp), z drugiej zas
zapomina, ze Telekomunikacja traktuje te instytucje jak konkurencje
(na przyklad sama przymierza sie do swiadczenia uslug w zakresie
telewizji kablowej - niedawno w Katowicach demonstrowano juz ISDN). Kable
swiatlowodowe maja to do siebie, ze musza w czyms lezec, a leza
w kanalizacji teletechnicznej, bedacej wlasnoscia Telekomunikacji
(przynajmniej Telekomunikacja uwaza, ze dziury w ziemi sa jej, a nie
panstwowe, czy spoleczne, czy w ogole polskie). W zwiazku z tym niechetnie
patrzy na ewentualne wzmacnianie konkurencji potencjalem uczelni. Inna
sprawa, ze zapewne sama nie umie z tego potencjalu korzystac. Sytuacje
komplikuje fakt, ze w obecnym systemie prawnym telewizja kablowa dziala
w ramach ustawy o radiofonii i telewizji, a sieci komputerowe w ramach
ustawy o lacznosci. Uczelnia zatem, uzywajac swiatlowodow telewizji
kablowej, wspoldzialalaby jakby z podmiotem, ktoremu nie wolno wykonywac
uslug telekomunikacyjnych. Moze i nie wolno wykonywac, ale wolno o nich
myslec. A mysli on juz o lokalnej telefonii. Nie mowiac juz o tym, ze
Internet sluzy juz do rozmow telefonicznych.

Biorac powyzsze pod uwage nalezaloby stwierdzic, ze zarowno NASK, jak i
inni zapalency budujacy sieci komputerowe dla potrzeb glownie nauki
znalezli sie w samym centrum walki konkurencyjnej o opanowanie rynku
w zakresie szeroko rozumianej telekomunikacji. Specjalisci, wiedzacy na
czym ma polegac infostrada, jesli mozna to tak w skrocie nazwac,
wykorzystywani sa jako jezyczek u wagi w rozgrywkach zagrozonego monopolisty
z innymi, powoli budujacymi swa sile, podmiotami. Nie trzeba chyba
przekonywac, ze taki stan rzeczy nie sprzyja rozwojowi sieci komputerowych
w naszym kraju. Jego zmiana to zadanie rzadu i cial ustawodawczych.
Protest polskiej spolecznosci Internetu w sprawie nowelizacji ustawy o
lacznosci wydaje sie byc zorganizowany we wlasciwym czasie. Obawiam sie
jednak, ze potrzebne sa rowniez dzialania bardziej konstruktywne.

Maciek Uhlig

----------------------------------------------------------------------
Maciej UHLIG, Computer Center, Silesian University
                          Uniwersytecka 4 St., 40-007 KATOWICE, POLAND
Internet: muhlig_at_usctoux1.cto.us.edu.pl Voice: +48 (32) 588211 (1768)
                                         Fax: +48 (32) 596847
***** Imagine all the people sharing all the world (John Lennon) *****



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:50:18 MET DST