Re: Pentium Q&A

Autor: Jarek Lis (lis_at_asic.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Tue 27 Dec 1994 - 13:08:21 MET


: > prasy kilka tygodni temu. Andrew S. Grove prezydent i dyrektor generalny
: > Intela, oswiadczyl: "To byly okropne tygodnie. Maly wedlug nas problem
: > techniczny zaczal zyc wlasnym zyciem. Wierzylismy ze wymiana procesora
: > jest w wypadku wiekszosci uzytkownikow po prostu zbedna. Uwazamy tak
: > dalej zmieniamy jednak stanowisko, by podkreslic, ze w pelni odpowiadamy
: > za swe produkty'.
: > Media to potega!
: >
: Z tego wynika, ze Ci, ktorzy pisali przesmiewcze Q&A o Pentium mieli
: jednak racje :))) Mowiac jezykiem potocznym panowie z Intela racza sobie
: robic jaja z uzytkownikow. Twierdzenie, ze blad w jednostce
: obliczeniowej procesora jest nieistotny po prostu zakrawa na publiczna
: kpine! A tym, ktorzy chca sie posmiac z Intelowskiej 'bagatelizacji'
: pragne polecic pierwsze 2 linie jakie mozemy przeczytac na tytulowej
: stronie WWW firmy IBM:

:8 "IBM halts shipments of Pentium-based personal computers"

Oj, zgadzam sie, ze media to potega. Czy w czasach 8080,Z80 i 6502
uzytkownicy zadali wymiany swoich kosci, jesli wykryli w nich blad?
Oczywiscie co innego blad krotkiej serii, a co innego blad globalny.
Nie pamietam jak to bylo w czasach 386, ale zdaje sie ze Intel po cichu
wymienil bledne serie.

Z drugiej strony, tamten produkt nie byl reklamowany jako 'zgodny z norma
IEEE', wiec skargi klientow sa dosc uzasadnione.

Stanowisko IBM jest uzasadnione. W koncu maja swoj procesor do wypromowania
i byle powod im wystarczy.

A o tym jak istotny jest blad w Pentium najlepiej swiadczy fakt, ze przez
te dwa lata uzywania cos ze dwoch milionow sztuk blad zauwazyla jedna osoba.

Jarek.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:47:32 MET DST