Re: KiB o Internecie

Autor: Jarek Lis (lis_at_asic.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Thu 15 Dec 1994 - 22:07:38 MET


lbs_at_phys.ufl.edu wrote:

: Z kilku postingow na powyzszy temat wynika,
: ze GW placi za konto w Cyfronecie. OK.
: ....

: Na razie nie widze powodu do dalszego drazenia
: sprawy GW w Cyfronecie, ale za to mam pytanie:

: jak to ma wygladac w przyszlosci?

Tak mowiac szczerze w kontekscie GW (lub podobnym) to nie wiem.
Bo trudno ustalic, kto tu komu cos daje.
Traktowanie serwera sieciowego jako reklamy jest chyba troche przesadzone.
O tym ze GW istnieje i tak wszyscy wiedza, kosztuje grosze wiec z
zakupem problemu nie ma. Z drugiej strony czytajac ja korzystamy
z informacji, za ktore powinnismy placic.
I ocenic mi trudno, kto tu komu cos daje, a wiec kto komu powinien placic.
Moze wiec lepiej zalatwic wszystko bezgotowkowo?

Dalsze jatrzace przyklady:

-Kto komu powinien placic za serwis z notowaniami gieldowymi?

-Kto komu powinien placic, jak uzytkownik Internetu pisze list
 do uzytkownika Compuserve. Kto powinien oplacac gateway.
 (podobny problem - zalozmy ze powstanie siec telefonow konkurencyjna
  do TPSA, jak powinny wygladac koszty rozmow miedzy-sieciowych? )

-Generalnie nie nalezy uzywac sieci do reklamy/kryptoreklamy.
  Jak ocenic sytuacje: Pada publiczne pytanie 'jak zrobic ....?'
  Czy dopuszczalna jest odpowiedz 'Firma XXXX to robi' ?
  A co w przypadku 'Pracuje w XXXX i robimy dokladnie to co trzeba' ?

  A czy dopuszczalne jest napisanie przez studenta/pracownika nauki
  'z moim nowym procesorem Cyrix... Windows chodzi dwa razy szybciej' ?

- Zalozmy, ze mamy pelna komercjalizacje. Kto zaplaci za utrzymanie
  serwera FTP z programi PD?

: jak to jest zwiazane z rozwojem sieci miejskich?

: Czytam tu i owdzie, ze kilka wiekszych miast polskich
: instaluje sobie sieci oparte na ATM. Czy to oznacza,
: ze wszelkie klopoty z dostepem do internetu roznych
: firm prywatnych i panstwowych w tych miastach znikna?

Znikna o tyle, ze powstana instytucje przewidziane do takich podlaczen,
pewnie beda mialy cennik, a ewentualne negocjacje odbeda sie na
normalnej biznesowej drodze.

Z dostaniem linii dzierzawionej do najblizszego routera klopot bedzie
ciagle ten sam.

A ewentualne klopoty wystapia jak sie znajdzie inny chetny do okablowania
miasta. I sie wtedy okaze, ze znow jest monopol.

Jarek.



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:47:24 MET DST