Re: zabawy z routingiem

Autor: Tomasz Kokowski (kokowski_at_wega.ics.tup.edu.pl)
Data: Fri 09 Dec 1994 - 09:17:16 MET


> Niedawno rozwodzilismy sie na temat routingu a dzis znowu to samo.
>
> 1 cisco4000ck1 (193.59.44.65) 10 ms 10 ms 0 ms
> 2 lod-gw.nask.lodz.pl (193.59.200.161) 20 ms 20 ms 20 ms
> 3 waw-gw.nask.waw.pl (193.59.200.113) 20 ms 20 ms 60 ms
> 4 gollum.nask.org.pl (193.59.200.9) 30 ms 30 ms 20 ms
> 5 poz-gw.nask.poznan.pl (193.59.200.74) 640 ms 280 ms 500 ms
> 6 193.59.200.86 (193.59.200.86) 520 ms 1000 ms 690 ms
> .........
> 29 poz-gw.nask.poznan.pl (193.59.200.81) 250 ms 100 ms 150 ms
> 30 193.59.200.86 (193.59.200.86) 110 ms 100 ms 100 ms
>
>
> Moze by tak odpowiednie osoby powiadamialy o zmianach i sprawdzaly co
> zrobily.
>
  ... a do kad to traceroute?

  Taka sytuacja powstaje gdy ma sie np. OSPF z Default Routerem na NASK
(poz-gw.nask.poznan.pl), a wewnatrz sieci gdzie jest OSPF np. jeden
z routerow nie pracuje bo padlo zasilanie.

  I co z tego? Ano to, ze robiac traceroute na siec obslugiwana przez
niepracujacy router mamy taka sytuacje, ze poz-gw pcha to do wezla granicznego
(ASBR po OSPF-owemu), ten z kolei patrzac w tablice routingu stwierdza, ze
rzeczonego hosta nie ma (raczej sieci, w ktorej ten host pracuje) i
wysyla na swoj default router. Tymze jest poz-gw. I tak dalej.

Tomasz Kokowski



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:47:20 MET DST