Autor: Piotr Wilk (piotrwi_at_zsku.p.lodz.pl)
Data: Mon 05 Dec 1994 - 08:00:05 MET
Chyba nie poszlo na liste
Pozdrawiam,
Piotrek
-- -------------------------------------------------------------- | Piotr Wilk | |------------------------------------------------------------| | Samodzielny Zaklad | email: | | Sieci Komputerowych | piotrwi_at_zsku.p.lodz.pl | | Politechniki Lodzkiej | piotrwi at plearn | -------------------------------------------------------------- ---------- Forwarded message ---------- >From piskozub_at_ocean.iopan.gda.pl Fri Dec 2 16:05:28 1994 Received: from ocean.iopan.gda.pl by zsku.p.lodz.pl with SMTP (5.65/25-eef) id AA01870; Fri, 2 Dec 94 16:04:18 +0100 Received: by ocean.iopan.gda.pl (5.65/25-eef) id AA04640; Fri, 2 Dec 94 10:38:24 +0100 Return-Path: <piskozub> From: Jacek Piskozub <piskozub_at_ocean.iopan.gda.pl> Message-Id: <9412020938.AA04640_at_ocean.iopan.gda.pl> Subject: Domeny: bez skrajnosci To: polip_at_zsku.p.lodz.pl Date: Fri, 2 Dec 1994 10:38:23 +0100 (Poland) In-Reply-To: <3bl1pc$8ul_at_ghost.mimuw.edu.pl> from "Wojtek Sylwestrzak" at Dec 1, 94 07:33:28 pm X-Mailer: ELM [version 2.4 PL21] Content-Type: text Content-Length: 3941 W sprawie domen polskiego Internetu Wojtek Sylwestrzak (wojsyl_at_laguna.icm.edu.pl) pisal co nastepuje: [W liscie bede cytowal duze fragmenty. Osoby tym urazone - przepraszam. JP] > > Grzegorz Krawczyk (krawczyk_at_kme.agh.edu.pl) wrote: > > > Jaki cel miala zmiana sposobu tworzenia domen? > > No wlasnie, moim zdaniem to jest wlasciwy temat do zastanowienia sie. > Wedlug mnie odpowiedzi sa takie: > > > Czy celem bylo doprowadzenie do zmiany filozofi w celu > > > - zaistnienia (z jakichs powodow) domen "geograficznych" > > Nie wiem z jakich to powodow byloby korzystne ? > Moze chodzic jedynie o nawiazanie do tradycji odgornego narzucania > rozwiazan administracyjnych ew. dlawienia inicjatyw oddolnych > (bo jak pamietamy Internet w Polsce wlasnie tak powstawal). Zawsze uwazam, ze nalezy zwalczac wszelkie skrajnosci. Przymusowa zmiana wszystkich domen na "geograficzne" jest dla mnie takim wlasnie zastosowaniem ideologii do zagadnienia wymagajacego raczej podejscia pragmatycznego. Jesli rzeczywiscie ktos usiluje to zrobic. Czy to (w skali kraju) ma naprawde miejsce? Powyzsze pytanie nie jest retoryczne: po prostu pytam bo dotad nic o takich planach nie slyszalem. > > > czy moze > > - zlikwidowania (zablokowania tworzenia) domen "organizacyjnych"? > > Sadze, ze glownym celem jest tu zatarcie roznic miedzy rodzajem > organizacji (.edu, .com etc). > > > Czy istnieja racjonalne przeslanki, ktore przemawiaja za taka zmiana? > > Jak wyzej. ?? Wroce tu do przykladu PAN-u. Nadal nie wiem jaka jest dla nas najwlasciwsza domena "organizacyjna": .edu. raczej nie jestesmy; nikogo nie edukujemy i nawet nie podlegamy Ministrowi Edukacji (dziwne lecz prawdziwe). W USA odpowiada to sytuacji [strzele z duzego kalibru] NASA. Prosze zwrocic uwage, ze jest to nasa.gov! W Polsce tak umieszczono pierwszy instytut PANowski w sieci: ippt.gov.pl. Wielu jakos tego nie probowalo powtorzyc (o ile pamietam jest w .gov. jeszcze chyba IF PAN). Domena .gov. zbyt mocno sie u nas kojarzy z administracja panstwowa. Jak juz pisalem .com. tez nie jestesmy. Wiec czym? Moze rozpiszemy konkurs? Na razie glos oddaje poprzednikom w dyskusji. > > Rozumiem, ze jedynym dodatkowym skutkiem moze byc bol glowy > kilku mlodych administratorow gorliwie bawiacych sie w zmiane nazw domen. > > > Jak brzmia powyzsze pytania w kontekscie > > > - monopolu NASK, > > Jak rozumiem NASK jest finansowany ze srodkow KBN w celu tworzenia > naukowo - akademickiej (.edu. !) sieci komputerowej w Polsce. > > No wlasnie: czy tylko .edu. ? My jestesmy naukowi ale nie akademiccy. Dokladnie jak National Laboratories w Usiech. Czyli znow .gov. ? Moze jednak tam, gdzie przydzielanie domen organizacyjnych bylo by troche na sile.e probujmy zbawiac swiata w kierunku przeciwnej skrajnosci: TYLKO ORGANIZACYJNIE, a kto przeciw temu na pohybel! W koncu nawet w USA sa i organizacyjne i geograficzne domeny. Nie badzmy wiec swietsi od papieza. Proponuje taka hierarchie wartosci w budowaniu domen: 1) Nie niszczyc tego co jest. Dodatkowy wysilek przy zmianie nazw domen nie jest wart ilozorycznych w gruncie rzeczy zyskow. W koncu jakby domeny nie nazwac to i tak do niej trafimy :-) 2) Znane uczelnie (mam na mysli UJ, UW, AGH itp.) powinny miec raczej domeny w stylu .edu.pl 3) inne NOWO PODLACZANE instytucje moga miec nazwe wg. swego uzanania, jednak z uwzglednieniem punktu 4) 4) Tam gdzie istnieja lokalne organizacje zarzadzajace LANami (Gdansk, Poznan [?] itp.) preferowane byc winny nazwy "geograficzne", chociazby dla ulatwienia budowy zwyklego i odwrotnego DNS. Czemu w koncu serwer DNS dla Gdanskich instytucji mialby byc w Warszawie [oczywiscie wiem o secondary DNS ale mimo wszystko]. Ze smutkiem, spowodowanym podgrzaniem przeze mnie juz nieco zlezalej dyskusji [:-)], zachecam do oceny powyzszej hierarchii wartosci (mam nadzieje bardziej utylitarnej niz ideologicznej). Jacek Piskozub piskozub_at_iopan.gda.pl
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:47:18 MET DST