Re: Netware by way More than a Nose

Autor: Jacek Piskozub (piskozub_at_ocean.iopan.gda.pl)
Data: Wed 26 Oct 1994 - 16:50:32 MET


Nie przedstawiam rozmowcow. Znamy ich juz chyba dosc dobrze :-)

> > >
> > >Owszem. Ale Szymonie: blizsza koszula cialu. Ja musze dbac przede wszystkim
> > >o moich uzytkownikow. :)
> > A ja o swoich. Wiec dbaj o swoich, zapewniaj im to, co lubia (TeXa, EMACSa,
> > i Linuxa z przyleglosciami), ale nie ewangelizuj na sile! Moim uzytkownikom
> > EMACS na plaster sie zda...
>
> Szymonie. Wyraznie masz zly dzien. NIKOGO NIE EWANGIELIZUJE. cala
> "afera" zaczela sie od tego, ze ktos pytal co to jest Linux. Odpisalem
> na to i zaraz zostalem "zewangielizowany" przez wielu milosnikow MS-DOS.
> Coz.. poniewaz nie podzielam ich racji, to zaczalem sie bronic (taki juz
> jestem i wiem, ze to wada, ze zamiast zostawic takich w mysl zasady, a
> co mnie to obchodzi, to zaczynam bronic swego - ale zawsze tak robilem i
> zawsze robil bede.). A ze jestem zlosliwy, no coz... czasem moge
> "ukasic" w dyskusji, ale inni tez radza sobie niezle. Wiec nieprawda
> jest, ze kogokolwiek ewangielizuje, a juz napewno nie Ciebie.
>

Chyba czytamy inne listy. Tu na polipie nie bylo ani ednego listu
chwalacego MS-DOS. Mysle, ze mnie tez zaliczasz do tych MS-Dosowcow
(patrz ponizej) a to blad. Pracuje pod Windows bo mam oprogramowanie
4 Win i chetnie bym zobaczyl oderwanie tej platformy od niesczszesnego DOSu.
Mam na mysli cos lepszego niz NT. Moze Windows 95 ...

Teraz mozecie mnie rozstrzelac.

> > >
> > >Nie.. bede mial swiadomosc, ze MS-Dosowcy napisali znow kilkadziesiat
> > >postingow, a ja znow bede to odbijal :))) To juz jest lepsze od DOOM'a :)
> > Raczej nudne, powiedzialbym. Podobnie jak dyskusje o lustracji, aborcji itp.
> > kwwestiach. Jak dlugo mozna w kolko to samo...
>
> Owszem... dlatego tez ostatnio zwiekszylem ilosc uzytych 'D' w elm'ie.
> :)
>

Powiedzmy sobie szczerze. W tej liscie nie nalezy sie w ogole przyznawac,
ze sie kiedys widzialo jakis program napisany przez Necrosoft [to tez cytat].
Gdzie tu te paredziesiat listow MS-Dosowcow?

I jeszcze jedno: system operacyjny sluzy tylko i wylacznie do puszczania
programow poden napisanych. Nie mniej i nie wiecej. Jesli ktos stosuje
swoj SO jako afrodyzjak to juz jego problem. Jednak naprawde nie widzialem
tu zadnego listu z w/w stosunkiem do jakiegokolwiek wyrobu MS.

Za to ponad sto traktujacych Unix jako bozka. Uwaga: pisze to nie zeby
negowac jego zalety. To po prostu kwestia zachowania proporcji.

Nadal mam nadzieje, ze ktos podejmie sie administrowac druga liste,
na ktora przeniesie sie dyskusja o wyzszosci Swiat Wielkanocy nad
Bozego Narodzenia (lub odwrotnie).

Tym bardziej, ze coraz czesciej pisze te wszystkie listy pare osob do i
siebie nawzajem. Moze, ktos z Was dzielni administratorzy zglosi sie
na ochotniika. Sam bym to zrobil, ale coz zasoby watle....

W oczekiwaniu na Solarisa 2.4 w utesknieniu pozostajacy,

Wasz

Jacek Piskozub
piskozub_at_iopan.gda.pl



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:46:41 MET DST