Re: Linux

Autor: Tomasz Finke (tom_at_sprocket.ict.pwr.wroc.pl)
Data: Wed 19 Oct 1994 - 21:23:13 MET


Jarek Lis (lis_at_asic.ict.pwr.wroc.pl) wrote:

: Zgadzam sie, ze wiadomosci mam stare. Z drugiej strony ciekaw
: jestem jak bedzie wszystko wygladalo za dwa lata. A z faktu, ze nowe
: wersje wychodza co miesiac wynika :
: a) (to zdaje sie jest prawda w 50%) stara wersja ma sporo bledow.
: b) oprogramowanie jest niestabilne ( to tez chyba nie jest do konca
: prawda)

  Ma albo i nie, a nowa wersja jest po prostu od starej lepsza, ma nowe
dodatkowe funkcje, jest lepiej udokumentowana. Niektore pakiety pojawiaja
sie pare razy na miesiac, ale przeciez nie ma obowiazku ich sciagania
i instalowania, jezeli dotychczasowa wersja cie zadowala. Jezeli chodzi
o stabilnosc Linuxa jako systemu operacyjnego, to od wersji 1.0 naprawde
nie mozna na nia narzekac. Moj sprocket.ict.pwr.wroc.pl jest bardzo stabilny,
gdyby nie to, ze nowe jadro pojawia sie co kilka dni moglby chodzic
praktycznie bez przerwy ;-) .

  W naszej sieci lokalnej jeden z Linux'ow chodzi nieprzerwanie juz ponad
37 dni, drugi ponad 26 i to jako glowny serwer pocztowy - jaka tu widzisz
niestabilnosc? Poza tym, tak naprawde 'Linux' to jest de facto tylko
jadro+filesystem, cala reszta to jest GNU skompilowane dla tego systemu.
X11, gcc, elm, Taylor-UUCP itp. pakiety dostarczane z roznymi dystrybucjami
Linuxa sa spotykane na wiekszosci systemow unixowych, rowniez w ich wersjach
komercyjnych. Tak wiec nie powinnismy dyskutowac problemu niestabilnosci Linuxa
ale w ogole oprogramowania typu public domain. Zreszta, mozna problem uogolnic
na caly software jaki istnieje - wszyscy znamy prawa Murphy'ego w odniesieniu
do programistow.

: c) administrator nic innego nie robi, tylko instalaje nowa wersje.

Bez przesady, np. patchowanie i kompilacja nowego jadra zajmuje 20-30 minut,
a to jest calkiem spory pakiet.

: Znajomy ktory uzywa bardzo starenkigo Interactiv'a, mowi, ze go
: zadowala. Bo po roku pracy dorobil sie zestawu poprawnie dzialajacych
: zadowalajacych go narzedzi. I teraz obawia sie cokolwiek zmieniac,
: bo a nuz przestanie dzialac.

Poniewaz to jest nasz wspolny znajomy powstrzymam sie od komentarza ;-)
Poza tym Linux nie jest dla ludzi ktorzy obawiaja sie grzebania w systemie,
wrecz przeciwnie.

: Ja mam ta sama filozofie z DOS/Windows.

Tzn. uzywasz Windows 1.0 na DOS-ie 3.20? ;-)

: Pytanie: Czy wraz z nowa wersja przychodzi opis co zostalo zmienione?

Tak! W wiekszosci pakietow wystepuje plik o nazwie ChangeLog, gdzie mozna
poczytac sobie co w ktorej wersji zostalo poprawione i dodane.

: : Pomine milczeniem fakt, ze kazda instalacja Linux'a zawiera opis
: : instalacji takich rzeczy, jak X-Windows wraz z obliczeniem timingu
: : dla nietypowego monitora wg. danych z jego instrukcji obslugi (monitora
: : of coz.).

: A tak, zawierala. Rozrzucone po setkach zbiorow, bez jakiegos logicznego
: skorowidza. Czy obecna dystrybucja zawiera taki przewodnik "Krok po kroku"
: z ewentualnymi odnosnikami "szczegolowy opis w ...." ?

Jaka Ty wersje Linuxa widziales??? W nowej wszystko jest opisane w man-ie,
poza tym razem z systemem przychodzi pare mega opisow, FAQ'ow, przykladowych
plikow konfiguracyjnych etc.!

: : Zreszta tak na marginesie: zauwazylem duza niechec do Unix'ow wynikajaca
: : z faktu koniecznosci nauczenia sie, ze np. zamiast COPY uzywa sie cp
: : itd.
: Nie,nie. Problem polega na tym, ze trzeba napisac cp a nie nacisnac F5.

Tak na zupelnym marginesie, dla Linuxa mozna sciagnac programik o nazwie
Allegro - bardzo udana podrobke Norton Commander'a, zreszta polskiego
autorstwa. Jezeli ktos sie bedzie upieral przy swoim F5 - bedzie mogl go
nadal uzywac. Oczywiscie jezeli nauczy sie pisac al zamiast nc.

Tomasz Finke



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:46:32 MET DST