Re: TeX i MS Word (Netware by way More than a Nose)

Autor: Krzysztof Mlynarski (krzysio_at_hebe.umcs.lublin.pl)
Data: Wed 19 Oct 1994 - 15:00:21 MET


Jarek Lis wrote:
>
> Jaroslaw Rafa (RAJ_at_inf.wsp.krakow.pl) wrote:
> : > Date sent: Tue, 18 Oct 94 05:31:43 +0200
> : > Send reply to: polip_at_zsku.p.lodz.pl
> : > From: Lech Borkowski <lbs_at_phys.ufl.edu>
> : > To: sfrafa_at_cyf-kr.edu.pl
> : > Subject: Re: Netware by way More than a Nose
>
> : > Jesli MS Word taki dobry, to czemu Physical Review
> : > przyjelo TeX jako standard? Inne pisma tez.
>
> Pewnie dlatego, ze uczeni uzywaja TeX, no bo uzywali go 10 lat temu
> ( a co mieli uzywac). A teraz maja argument, ze czasopisma przyjmuja
> w TeX. Czasopisma zaczely chyba przyjmowac takze w czym innym.

No dobrze.., ale skoro uzywaja od 10-ciu lat TeX'a, ktory tez nie stoi
w miejscu i stale sie rozwija, to dlaczego teraz np. uczony TeXujacy
na SUN'ie ma przesiadac sie na PC z MS-Windows??? Absurd...

> : TeX daje bezsprzecznie najlepsza na swiecie *jakosc* skladu. Nic go tu nie
> : pobije. Jest po prostu najlepszy i koniec.
>
> Moja personalna opinia mowi, ze TeX dawal najwieksze mozliwosci redagowania
> tekstu (redagowanie - opisywanie jezykiem programowania jak tekst ma
> wygladac). Jak bylo z *jakoscia* skladu, to trudno mi sie wypowiadac.

1. Nie bylo, tylko JEST.
2. Jest doskonale.. stale stykam sie z materialami skladanymi w TeX'u.
Inne programy do skladu widzialem, a pod takimi jak PageMaker i Ventura
nawet sam pracowalem niegdysiej.

> Windows'owa konkurencja moze nie jest tak programowalna jak TeX, ale ma
> inne rzeczy, ktorych TeX nie robi, albo robi kulawo.
>
> Podejrzewam, ze taraz najlepsza jakosc skladu, to daje jednak
> jakis system profesjonalny.

Ba... kiedys w Bajcie bylo stwierdzenie, ze miara profesjonalizmu
mikrokomputera jest to, czy istnieje juz na te maszyne TeX.

> To ze pracuje na plikach ASCII
> : dajacych sie obrabiac kazdym edytorem i przesylac przez e-mail bez
> : uuencodowania (tu odpowiedz na Twoje pytanie, jak przeslac dokument MS Worda
> : przez e-mail), to tez nie jest bez znaczenia.
> A jakie to ma praktyczne znaczenie. Novelowy uzytkownik po prostu
> naciska klawisz PMAIL "insert file" - i jego korespondent po drugiej stronie
> bedzie mial ten zbior zapamietany ladnie na dysku. To do niedawna,
> bo obecnie uzytkownik exportuje z Worda do maila, wybiera myszka do kogo,
> i przestaje kombinowac.

Tiaaa... a uzytkownik mailera na porzadnej maszynie w Internecie
otrzyma tylko czesc tekstowa takowej przesylki. Popwodzenia.

> Na pocieszenie obroncow TeX'a przytocze sprawozdanie z wyjazdu jednego
> z kolegow na konferencje do Japonii. Cos trzeba bylo zmienic w tekscie
> referatu, wiec siegnal po dyskietke i zaczela sie epopeja. Gdzie znalezc
> PC-ta? Maszyn stala kupa, niektore nawet podobne do PC, ale to byly
> jakies zjaponizowane maksymalnie klony. Na szczescie dla siebie,
> okazalo sie, ze rok wczesniej popelnil trafny wybor i zaczal uczyc
> sie TeX'a. Referaty tez byly pod TeX'a. Jakas zyczliwa, choc zolta
> dusza przetransferowala mu dyskietki na jakis UNIX (na czym? jedni
> gospodarze wiedza), TeX tam oczywiscie byl.
> Wrocil z Japoni strasznie zadowolony.

Bo to byla maszyna Unix'owa. Oczywiscie jest tez TeX pod DOS'em
i to od dawna juz (do tego spolonizowany, zarowno MeX, jak I LaMeX).
Zeby bylo ciekawiej mozna go pociagnac z anonymous ftp na hebe.umcs.lublin.pl,
z katalogu: /users/nela/TeX sa tam nastepujace pliki:

total 38449
drwxr-xr-x 2 nela user 512 Oct 4 11:59 ./
drwxr-xr-x 3 nela user 512 Oct 4 11:59 ../
-rw-r--r-- 1 nela user 19310806 Oct 4 11:20 emi.exe
-rw-r--r-- 1 nela user 96 Oct 4 11:49 pol.bat
-rw-r--r-- 1 nela user 371587 Oct 4 11:46 pol.exe
-rw-r--r-- 1 nela user 1160 Oct 19 15:55 readme

Owszem .. nie jest to moze "rynkowa" dystrybucja TeX'a, a jedynie
"wypracowana" z kawalkow instalacja, stosowana na UMCS'ie na PC'tach,
ale ktos zainteresowany moze w tym sobie grzebac. pewne problemy moze
powodowac dosc spore archiwum samorozpakowywalne stworzone ARJ'tem,
niedlugo przepakujemy to na mniejsz czesci (jak czas pozwoli).
Radze przeczytac 'readme' przed sciaganiem! :)

> A tak na marginesie, najlepsze porownanie UNIX'a do DOS/Windows znalazl
> kolega. Z uzywaniem TeX'a (i innych narzedzi) to tak jak z wchodzeniem
> na 10 pietro po rynnie, zamiast winda. Skutek ten sam (jest sie na gorze)
> ale o ilez wieksza satysfakcja.

Wydaje mi sie, iz sad Kolegi traci mowiac bardzo delikatnie pewna
niekompetencja. Moja prywatna zas opinia jest taka. Powyzszy akapit
to jedna z wiekszych bzdur, jaka kiedykolwiek widzialem na oczy, a nie jest
to bynajmniej komplement.

                                        Pozdrawiam,
                                          -Krzysio



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 19 May 2004 - 15:46:30 MET DST